Więzień CIA z Kiejkut oskarża Polskę

Saudyjczyk chce, by polska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego pobytu w Kiejkutach

Publikacja: 22.09.2010 04:30

Zamachowiec twierdzi, że przebywał w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach (zdjęcie z 2005 r.) w

Zamachowiec twierdzi, że przebywał w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach (zdjęcie z 2005 r.) w latach 2002 – 2003

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Abd al Rahim al Nasziri był do 2002 r. jednym z najważniejszych ludzi al Kaidy. Administracja USA oskarża Saudyjczyka o to, że w 2000 r. kierował atakiem na okręt USS „Cole”. Zginęło wtedy 19 amerykańskich marynarzy.

Al Nasziri wpadł jesienią 2002 r. w Afganistanie. Stamtąd CIA przerzuciła go do pierwszego tajnego więzienia w Tajlandii. 5 grudnia 2002 r. według amerykańskiej agencji AP trafił do Polski do tajnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach.

Choć w lutym 2009 r. amerykańskie służby uznały, że al Nasziri nie kierował atakiem na USS „Cole”, Saudyjczyk do dziś przebywa w więzieniu wojskowym Guantanamo na Kubie jako „wrogi bojownik”.

[srodtytul]Precedensowa skarga[/srodtytul]

Wniosek o uznanie go za pokrzywdzonego złożył wczoraj w warszawskiej prokuraturze apelacyjnej mec. Mikołaj Pietrzak, pełnomocnik al Nasziriego w Polsce. To precedens na skalę światową. Po raz pierwszy bowiem osoba zatrzymana przez CIA podczas tzw. wojny z terroryzmem skarży się na tę amerykańską służbę, podając konkretne miejsce swojego przetrzymywania.

Reklama
Reklama

Dokument zawiera kilkadziesiąt stron. – Jest bardzo obszerny. Część napisana jest w języku polskim, część w angielskim. Po przeczytaniu całości zdecydujemy, co dalej – zapowiada Robert Majewski, zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie.

Czy al Nasziri zostanie uznany za pokrzywdzonego? – Jeśli ktoś nim jest, to nie możemy mu tego odmówić – mówi tylko Majewski.

Mec. Pietrzak: – W złożonym przeze mnie piśmie są nazwiska nowych świadków, których należy przesłuchać, a także nieznane dotąd dokumenty, które powstały poza granicą naszego państwa. Treści i nazwisk świadków nie mogę ujawnić.

[srodtytul]Prokuratura wyjaśni?[/srodtytul]

Al Nasziri miał przebywać w Polsce od grudnia 2002 r. do września 2003 r. Jak niedawno podała AP, Saudyjczyk był w tym czasie poddawany przez oficerów CIA torturom za pomocą wiertarki i pistoletu.

Od 2005 r., gdy prasa amerykańska podała pierwsze informacje o tajnym więzieniu CIA w Polsce, władze w Warszawie konsekwentnie temu zaprzeczają. Śledztwo w tej sprawie wszczęto dopiero w 2008 r. Do dziś nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratorzy mówią tylko, że postępowanie nie skończy się wcześniej niż w przyszłym roku.

Reklama
Reklama

Konstanty Miodowicz (PO), członek sejmowej speckomisji: – Mam tylko nadzieję, że przy rozpatrywaniu tego wniosku prokuratura będzie kierowała się interesem narodowym, nie naruszając przy tym praworządności. Teza o tym, że ten bandyta był przetrzymywany na terenie RP, jest karkołomna i niepoparta żadnymi dowodami.

Według posła PO cała sprawa z tajnymi więzieniami CIA ma podłoże ideologiczne. – Terroryści testują w ten sposób system państw demokratycznych, a CIA urasta do rangi powojennego gestapo, co jest absurdem. Ta służba akurat ma duży wkład w rozkład systemu komunistycznego i powinna zostać zgłoszona jako kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla – twierdzi Miodowicz.

Poseł PiS Jarosław Zieliński uważa, że sprawa tajnych więzień CIA w Polsce jest rozdmuchana przez nieudolność polskiego rządu. – Ukazują się jakieś tam informacje na Zachodzie, a polski rząd na nie w ogóle nie reaguje – podkreśla.

– Kiedyś zapytałem ludzi z wojskowych służb na temat więzień CIA. Odpowiedzieli, że nic o tym nie wiedzą. Ja też nic na ten temat nie wiem. Jedyne informacje, jakie mam, pochodzą z prasy. Liczę, że prokuratura wyjaśni tę sprawę – mówi Janusz Zemke, europoseł SLD.

Mec. Pietrzak: – Polskiemu społeczeństwu należy się prawda. Reprezentuję tego człowieka, bo jestem głęboko przekonany, że był torturowany w Polsce.

[ramka][srodtytul]Tajne loty, tajna baza[/srodtytul]

Reklama
Reklama

- Po zamachu na World Trade Center w 2001 r. CIA wynajęła od Polski grupę oficerów wywiadu, którzy pomagali Amerykanom w łapaniu podejrzanych o terroryzm na Środkowym Wschodzie.

- Dowództwo Wojsk Powietrznych było informowane o lotach samolotów CIA do Polski. Nasza administracja nie tylko ułatwiała przelot, ale też pomagała w tuszowaniu całej operacji. Dzięki temu europejskie służby kontroli lotniczej nie wiedziały o wszystkich lotach do Szyman na Mazurach.

- Dotarliśmy do świadka, oficera polskich służb, który był przy odprawie samolotów CIA na Mazurach. Powiedział nam, że widział przy nich osoby, które miały na głowach kaptury i słuchawki.

- Ujawniliśmy, że baza CIA w szkole szpiegów w Starych Kiejkutach była wyłączona spod polskiej jurysdykcji – część Polski straciła czasowo suwerenność na rzecz Stanów Zjednoczonych.

[i]—mk[/i][/ramka]

Abd al Rahim al Nasziri był do 2002 r. jednym z najważniejszych ludzi al Kaidy. Administracja USA oskarża Saudyjczyka o to, że w 2000 r. kierował atakiem na okręt USS „Cole”. Zginęło wtedy 19 amerykańskich marynarzy.

Al Nasziri wpadł jesienią 2002 r. w Afganistanie. Stamtąd CIA przerzuciła go do pierwszego tajnego więzienia w Tajlandii. 5 grudnia 2002 r. według amerykańskiej agencji AP trafił do Polski do tajnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Kraj
Deweloperzy wybudują infrastrukturę. Warszawa wprowadza Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Kraj
Nieproszony gość z południa. Co warto wiedzieć o skupieńcu lipowym?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama