- Do wypadku doszło dziś po południu - mówi podkomisarz Robert Szumiata, rzecznik prasowy stołecznej policji.

Wstępnie ustalono, że mężczyzna pozwolił dziecku bawić się w otwartym samochodzie. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn doszło do samozapłonu pojazdu. Dziewczynka została przetransportowana do jednego ze stołecznych szpitali. Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia.