- To kwestie ważne dla państwa polskiego. Ja przedstawiłem alternatywę, program, który został omówiony publicznie. Przedstawiłem też alternatywę osobową. W Polsce mamy wielowarstwowy kryzys. Myśmy się odwołali do mądrości i odpowiedzialności parlamentarzystów, pytając ich, czy wolą, żeby Polska dalej dryfowała, czy żeby się zmieniła - mówił w TVN24 prof. Gliński.

Jego zdaniem szanse, że obecny rząd utrzyma się do końca kadencji są niewielkie.

- Jeśli nie wygramy dziś głosowania w sprawie wotum, to będę chciał ze swoją grupą ekspertów dalej istnieć w życiu publicznym jako rodzaj think tanku o charakterze centro konserwatywnym - dodał prof. Gliński.

Profesor odniósł się również do wczorajszej decyzji Ewy Kopacz, o niedopuszczeniu go do wystąpienia na mównicy sejmowej - To była sytuacja specyficzna.  Konstytucyjny kandydat na premiera Polski nie został wpuszczony na mównicę. To się w krajach demokratycznych nie zdarza. Konstytucja jest ważniejsza od regulaminu Sejmu. To normalne prawo w debacie, a nie naginanie regulaminu - tłumaczył Gliński.