Były polityk PO zapewnił dziś rano na antenie radia TOK FM, że "nie ma najmniejszych wątpliwości", że po objęciu przez Donalda Tuska pozycji przewodniczącego Rady Europejskiej, nowym szefem rządu zostanie Ewa Kopacz. Jak wyjaśnił, stanie się tak dlatego, że marszałek Sejmu jest najbardziej zaufaną sojuszniczką premiera. Gowin nie ocenia jednak tej kandydatury najlepiej.
- Uważam ją za fatalnego kandydata na premiera - powiedział. I zaczął wymieniać jej wady: - To nie jest osoba najbardziej samodzielna politycznie, najbardziej stabilna emocjonalnie, to nie jest osoba, która ma najlepsze stosunki z otoczeniem. Mówiąc krótko - to nie jest właściwy człowiek na takie czasy - ocenił były minister sprawiedliwości.
Zapytany o lepszych od Kopacz kandydatów na stanowisko szefa rządu, Gowin wymienił m.in. ministra obrony Tomasza Siemoniaka i wicepremier Elżbietę Bieńkowską.
Były partyjny rywal Tuska przyznał jednocześnie, że cieszy się z wyboru premiera na "prezydenta UE".
- Wielu Polaków patrzy na nas jak na zimne dranie, ale ja się szczerze cieszę. To sukces Polski i osobisty sukces Tuska - podkreślił Gowin.