Reklama

Sikorski: Biorę odpowiedzialność za swoje słowa

Nie brałem udziału w rozmowie Tusk-Putin, a ponieważ kwestia dotyczy wywiadu prasowego, informacje na ten temat znajdą się również w wywiadzie, którego udzieliłem jednemu z portali - oowiadczył marszałek Radosław Sikorski podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie.

Publikacja: 21.10.2014 15:28

Sikorski: Biorę odpowiedzialność za swoje słowa

Foto: Bloomberg

Sikorski odmówił udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących wywiadu dla magazynu "Politico".

Uparcie odsyłał dziennikarzy do niewymienionego z nazwy portalu, w którym znajdą się wyjaśnienia na temat jego słów o propozycji Władimira Putina złożonej Donaldowi Tuskowi. Miała to być oferta udziału w rozbiorze Ukrainy, "sztucznego tworu", w zamian za Lwów, który według Putina jest "polskim miastem".

Według Sikorskiego, dziennikarz magazynu "Politico", Ben Judah, nadinterpretował jego słowa, a wywiad nie był autoryzowany. Judah z kolei twierdzi, że Sikorski użył dokładnie takich słów, a on jako amerykański dziennikarz nie zna terminu "autoryzacja".

Kreml uznał rewelacje Sikorskiego za "kompletną bzdurę".

Sikorski dla wyborczej.pl: Biorę odpowiedzialnooć

Zgodnie z zapowiedzią Sikorskiego na stronie wyborcza.pl pojawił się wywiad z obecnym marszałkiem Sejmu.

Reklama
Reklama

W rozmowie Sikorski podkreślił, że nie był świadkiem rozmowy Donalda Tuska z Władimirem Putinem, ale że "dotarła do niego relacja". Miały wówczas paść słowa, "które wtedy można było wziąć za aluzję historyczną albo ponury żart". Sikorski stwierdził także, że przecież do rozbioru Ukrainy faktycznie doszło, a prezydent Rosji takim językiem rozmawia z wieloma przywódcami i przypomniał, jak Putin w rozmowie z przewodniczącym Barroso powiedział, że w ciągu dwóch tygodni może zająć Kijów.

Kaczyński: Odwołać marszałka

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński już zapowiedział, że PiS złoży wniosek o odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu. Zdaniem PiS zachował się on nieodpowiedzialnie, bo jeśli taka propozycja padła, powinien przede wszystkim poinformować o niej prezydenta rzeczypospolitej.

Sikorski odmówił udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących wywiadu dla magazynu "Politico".

Uparcie odsyłał dziennikarzy do niewymienionego z nazwy portalu, w którym znajdą się wyjaśnienia na temat jego słów o propozycji Władimira Putina złożonej Donaldowi Tuskowi. Miała to być oferta udziału w rozbiorze Ukrainy, "sztucznego tworu", w zamian za Lwów, który według Putina jest "polskim miastem".

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie otwarte. Co zobaczymy na wystawie?
Kraj
Raport GUS. Mazowsze starzeje się w szybkim tempie
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Reklama
Reklama