Za oknem coraz bardziej zielono - rozmowa z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem

Powrót do 22 proc. stawki podatku VAT, zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu w 2016 roku, założenia nowej ordynacji podatkowej w pierwszym kwartale tego roku – to zapowiedzi Mateusza Szczurka, ministra finansów jakie padły w czasie rozmowy z dziennikarzami Bloomberg Businessweek Polska. Cały wywiad ukaże się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika.

Aktualizacja: 17.01.2015 11:21 Publikacja: 17.01.2015 11:00

Za oknem coraz bardziej zielono - rozmowa z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompala

A oto jego fragmenty.

O zdjęciu z Polski procedury nadmiernego deficytu:

„Jesteśmy zobowiązani do ograniczenia deficytu poniżej 3 proc. I nie sądzę, by pojawiły się jakieś przeszkody. Rozmowy z KE cały czas trwają. Utrzymujemy regularny kontakt i oceniamy postępy na bieżąco. Rok 2013 zamknął się deficytem na poziomie 4 proc. PKB, czyli sporo niżej, niż wcześniej oczekiwano. Deficyt sektora finansów w 2014 roku to 3,3 proc., czyli nieco powyżej granicy. W tym roku obniżymy ten wskaźnik poniżej wymaganych 3 proc. Procedura będzie więc cofnięta w czerwcu 2016 roku."

O powrocie do 22 proc. stawki podatku VAT:

„Niezależnie od wyniku wyborów, w ministerstwie prace nad ustawą budżetową na rok 2016 oczywiście będą się toczyły. Rada ministrów, również przyjmie je przed wyborami. Co do stawek VAT powiem więcej - zapowiadaliśmy, że kwestie ich obniżenia są zależne od tego, co będzie się działo z procedurą nadmiernego deficytu. Kiedy z niej wyjdziemy, będziemy mieć powrót stawek VAT do poziomu sprzed zmian.

Czyli można oczekiwać, że jeśli w 2015 roku zejdziemy poniżej 3 proc. będzie powrót starych stawek?

Po wyjściu z procedury tak".

O finansowaniu restrukturyzacji górnictwa:

„Szacujemy, że koszty restrukturyzacji nie w pełni będą pokrywane w tym roku. Jakaś część będzie oczywiście wymagała dotacji, ale to jak wysokiej, zależało będzie od postępu samego procesu naprawy. Spora część odpraw będzie na przykład pokryta z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. (...) Jak zwykle w przypadku ustaw, które wiążą się z kosztami, dodatkowe pieniądze gdzieś będą musiały się znaleźć. Na obecnym etapie nie ma kandydatów. Zazwyczaj bywa tak, że źródła takich wydatków znajduje się wraz z upływem roku budżetowego. A to dlatego, że z czasem zaczyna być widoczne, które limity są w budżecie nadmiernie zaplanowane i gdzie są nadwyżki do wykorzystania.

A pana - jako podatnika - nie boli, że musi pan płacić na nierentowne kopalnie i górnicze przywileje?

Owszem, boli. I to zarówno, jako podatnika, jak i ministra finansów. Zawsze twierdziłem, że jeśli z jakichś powodów preferujemy określone sektory gospodarki, to musimy mieć jasność dlaczego to robimy i jaki to ma sens. Jednak bezpieczeństwo energetyczne ma znaczną wartość".

O stopach procentowych i polityce NBP:

„Konsekwentnie unikam komentowania decyzji RPP i nie zawaham się tej praktyki przedłużyć również teraz. Inflacja jest znacząco poniżej celu NBP. Dla rządu płacenie za obsługę długu publicznego więcej, niż jest to konieczne również nie jest korzystne. To wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat".

O wejściu Polski do strefy euro:

„Przygotowujemy się, ale też obserwujemy i analizujemy, ponieważ pytań ciągle jest wiele. Uważam, że finalny etap, czyli decyzja o wejściu do korytarza walutowego może zapaść tylko wtedy, gdy w kraju będzie zgoda co do przyjmowania europejskiej waluty. Ja nie kupuję argumentów o możliwym wystąpieniu niepowtarzalnej okazji przyjęcia euro. Jeśli nastąpi dobry moment, to z czasem powinien być jeszcze lepszy. Spełnianie kryteriów musi być trwałe, a kluczowym momentem pewność, że Polska poradzi sobie w strefie. To po pierwsze. A po drugie – wiedza, że sama strefa sobie radzi. Argument o znaczeniu politycznym w UE, który może być większy w przypadku członka, niż w przypadku tych, którzy znajdują się poza strefą jest oczywiście istotny. Jednak obecnie nie decydujący. Przy każdym projekcie takim jak unia bankowa czy podobne, walczymy o to, by drzwi do wejścia były dla nas otwarte. Mamy w tym sojuszników takich jak Wielka Brytania, Dania czy Szwecja. Na razie na pewno nie ponosimy szkód z powodu pozostawania poza strefą euro. Nie borykamy się też z zagrożeniami z tytułu bycia jej członkiem. Kontrolujemy wszystkie te kwestie. Na razie jest jak jest. Sytuacja oczywiście może się zmieniać, ale na pewno nie dziś i nie jutro".

Całość wywiadu będzie można przeczytać w poniedziałkowym wydaniu Bloomberg Businessweek Polska

A oto jego fragmenty.

O zdjęciu z Polski procedury nadmiernego deficytu:

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii