Reklama

Areszt dla byłego polityka Platformy

Najbliższe trzy miesiące Łukasz K., były szef piaseczyńskich struktur Platformy Obywatelskiej spędzi za kratami. Podejrzany jest o korupcję.

Aktualizacja: 13.03.2015 08:39 Publikacja: 13.03.2015 07:59

Areszt dla byłego polityka Platformy

Foto: Fotorzepa

Taka jest decyzja stołecznego sądu. Wobec drugiego z podejrzanych w tej sprawie Moshe T., który dał łapówkę politykowi, zastosowano poręczenie majątkowe oraz dozór policyjny. Mężczyzna musiał wpłacić 100 tys. zł poręczenia. Ma też pięć razy w tygodniu meldować się na komendzie policji.

Na obu podejrzanych ciąży zarzut korupcji. Łukasz K., były już szef piaseczyńskich struktur PO miał powoływać się na wpływy w urzędzie miasta i gminy Piaseczno i obiecać pomoc biznesmenowi z izraelskim paszportem w zrealizowaniu inwestycji nieopodal Zalesia Górnego.

Za to miał dostać 600 tys. zł. W momencie zatrzymania przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego zdołał przyjąć od Moshe T. 150 tys. zł, które stanowiły pierwszą ratę. Izraelski biznesmen usłyszał zarzut wręczania łapówki.

Przed prokuratorem obaj nie przyznali się do winy. W sądzie Moshe T. zmienił zdanie. – Przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu, i złożył wyjaśnienia odnośnie zdarzenia. Nie zachodzi więc już obawa matactwa, ułatwił postępowanie – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik stołecznego sądu ds. karnych. Łukasz K. w sądzie się nie przyznawał.

Posiedzenie w sprawie aresztu dla obu mężczyzn trwało dość długo. Pierwszy z mężczyzn miał być dowieziony do sądu w czwartek na 15.30, drugi 17. – Trochę się to opóźniło. Poza tym sąd musiał zapoznać się z materiałami w tej sprawie, w tym niejawnymi. Ostatecznie ok. 22 sąd wydał postanowienie w tej sprawie – mówi sędzia Leszczyńska –Furtak.

Reklama
Reklama

Na razie nie wiadomo, czy prokuratura złoży zażalenie na brak aresztu wobec Moshe T. Jeszcze w czwartek Łukasz K. decyzją Zarządu Krajowego został wyrzucony z partii.

- Nie mam zielonego pojęcia, kto to jest Łukasz K. - mówiła w TVN24 Julia Pitera, europosłanka PO. - Jak widzę jakiegoś pana Łukasza K. to się zastanawiam co on w ogóle robił w PO, kto to jest? – dodała.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama