Zwłoki jego 12-letniego kolegi wydobyto już wczoraj. Wieczorem z powody ciemności akcję przerwano. Strażacy, policjanci i płetwonurkowie wrócili nad rzekę rano.
Dziś dokładnie przeczesywano miejsce gdzie po raz ostatni widziano obu chłopców, a także dalsze odcinki rzeki.
– Ciało dziewięciolatka znaleziono ok. 300 metrów od miejsca zaginięcia – mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Dwaj chłopcy wczoraj wieczorem pojechali nad Narew w miejscowości Siekierki powiat białostocki. Wędkarz widział jak wchodzili do wody.
Kiedy mężczyzna zobaczył, że dzieci nie ma w rzece, a ich rowery nadal są na brzegu wezwał służby ratunkowe. Płetwonurkowe odnaleźli ciało starszego z chłopców wczoraj, a dziś drugiego.