Reklama

Dwunastolatek zastrzelił kolegę

Policjanci z Żywca wyjaśniają okoliczności śmierci 12-letniego chłopaka. Został śmiertelnie postrzelony przez rówieśnika.

Publikacja: 03.11.2015 12:42

Dwunastolatek zastrzelił kolegę

Foto: materiały policji

Do tragedii doszło w Nieledwi pod Żywcem. 12-letni chłopak wraz z kolegą-równolatkiem z tej samej miejscowości, bawił się w domu bronią myśliwską ojca. Być może chłopcy nawet nie wiedzieli, że strzelba jest nabita.

W pewnym momencie padł strzał. Ranił śmiertelnie dwunastolatka. Chłopak zginął na miejscu.

– Wraz z prokuraturą wyjaśniamy okoliczności tej tragedii. Już zarządzono sekcję zwłok zabitego chłopaka – mówi aspirant Mirosława Gruszka, rzecznik policji w Żywcu.

Już wiadomo, że mężczyzna, z którego broni padł śmiertelny strzał, posiadał ją legalnie. Jest myśliwym i miał na nią zezwolenie.

– Jednak policja będzie sprawdzać, czy strzelba była właściwie zabezpieczona i dlaczego znalazła się w rękach 12-letniego chłopaka – mówi asp. Gruszka.

Reklama
Reklama

Na razie nie można go przesłuchać. Jest w szoku. On i cała rodzina oraz bliscy zmarłego nastolatka są pod opiekę psychologów.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama