System antydronowy to technologia, która potrafi zlokalizować bezzałogowce, a następnie przejąć nad nimi kontrolę i zmusić do lądowania. Takie systemy stosowane są nie tylko przez służby, lecz także prywatne instytucje, a jeden z nich kupić zamierza Kancelaria Sejmu. To pokłosie audytu, który przeprowadził przy Wiejskiej specjalista od bezpieczeństwa.
O tym, że w Sejmie powstanie taki audyt, pisaliśmy już styczniu. Przeprowadził go ekspert, specjalnie zatrudniony w tym celu jako doradca szefa Kancelarii Sejmu Jacka Cichockiego.
Jak mówi nam Cichocki, wyniki badania są już gotowe. – Przegląd zakończył się w lutym, po czym przez dwa miesiące pracowaliśmy nad nim z biurami, zajmującymi się obszarem bezpieczeństwa Sejmu, czyli ze Strażą Marszałkowską, Biurem Inwestycyjno-Technicznym, Biurem Informatyki oraz pełnomocnikiem ds. ochrony informacji niejawnych – wylicza szef kancelarii. – Ostateczny kształt raportu został przyjęty z końcem kwietnia, a główne ustalenia przedstawione marszałkowi Szymonowi Hołowni oraz prezydium Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Obecnie powołujemy zespół wdrożeniowy, pracujący w trybie niejawnym – dodaje.
Zdaniem Kancelarii Sejmu, drony są zagrożeniem, z którym trzeba się już liczyć
Jednym z zaleceń z audytu jest właśnie zbudowanie ochrony przeciwdronowej. – Zagrożenie jest stosunkowo nowe, ale trzeba już na nie odpowiadać – mówi Jacek Cichocki. O tym, że bezzałogowce mogą być istotnym zagrożeniem, może świadczyć fakt, że w sobotę, przy okazji zapowiedzi powołania polskich wojsk dronowych, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił też zakup systemów antydronowych dla wschodnich rejonów krajów. Bezzałogowce mogą zagrażać nie tylko obiektom wojskowym, czego przykładem jest wydarzenie sprzed roku, gdy dron wielkości szybowca minął o około 30 metrów samolot lądujący na warszawskim lotnisku Chopina.
Kancelaria Sejmu chce jednak nie tylko poprawić stan ochrony przestrzeni powietrznej. W audycie zalecono też polepszenie współpracy straży marszałkowskiej z innymi służbami, wypełnienie wakatów w straży, wyznaczenie stref, w których trudniej będzie zaparkować przed Sejmem oraz zmodyfikowanie zasad, dotyczących wstępu gości do parlamentu.