Reklama
Rozwiń

Ukraińcy wybierają loty z Lublina

Z podlubelskiego lotniska korzystają nie tylko pasażerowie z kraju, ale również sąsiedzi ze Wschodu.

Publikacja: 10.03.2016 16:20

Port Lotniczy Lublin działa od 2012 roku. Fot. Marcin Tarkowski

Port Lotniczy Lublin działa od 2012 roku. Fot. Marcin Tarkowski

Foto: materiały prasowe

– Polska stała się swego rodzaju bramą do Europy, szczególnie dla zachodniej Ukrainy – mówi Michał Szyk, wicedyrektor w dziale doradztwa PwC.

Port Lotniczy Lublin został oddany do użytku w 2012 r. Wtedy obsłużył ponad 5 tys. pasażerów w ponad 50 operacjach lotniczych. Po trzech pełnych latach funkcjonowania te liczby znacząco wzrosły. Tylko w styczniu tego roku operacji lotniczych było 274, a do Świdnika przyleciało bądź wyleciało 25 tys. 561 pasażerów.

Z tego lotniska dzięki tanim liniom Wizz Air oraz Ryanair można polecieć m.in. do Skandynawii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii czy Niemiec. Korzystają z niego nie tylko Polacy, ale też Ukraińcy czy Białorusini. Jak wielu? Dokładnie nie wiadomo. Dyrekcja portu lotniczego nie ma pełnych danych, a linie lotnicze nie odpowiedziały na naszą prośbę. PwC ma dane sprzed kilku lat, z których wynika, że około 10 proc. wszystkich pasażerów pochodziło z Ukrainy, a obecnie ta wartość może być jeszcze wyższa. – Ilość pasażerów zza wschodniej granicy waha się – w zależności od kierunku – od kilku do kilkudziesięciu procent – mówi tylko Piotr R. Jankowski, rzecznik lotniska w Lublinie.

Skąd taka atrakcyjność tego portu wśród pasażerów z Ukrainy? – Wpływa na to bardzo ograniczona oferta ukraińskich lotnisk, szczególnie na zachodzie Ukrainy. Jedynym liczącym się portem w tym regionie pozostaje Lwów, który w zeszłym roku ponownie zanotował spadek (o około 4 proc. w skali całego roku) i obsłużył łącznie jedynie około pół miliona pasażerów – tłumaczy Michał Szyk.

Podkreśla, że o  niskiej jakości ukraińskiej oferty świadczy też fakt, że propozycja tanich przewoźników z ukraińskich lotnisk jest minimalna, a w ostatnim okresie wręcz się pogarsza, m.in. w zeszłym roku zakończył działalność Wizz Air Ukraina.

Jak zauważa ekspert z PwC, choć połączenia drogowe między Lublinem a Ukrainą wciąż nie są doskonałe, to mimo wszystko standard, koszt oraz czas przejazdu, w tym długość odpraw na granicy, w ostatnich latach uległy poprawie.

Zdaniem Michała Szyka coraz lepsze wyniki portu w Lublinie nie są z pewnością jedynie efektem napływu ukraińskich pasażerów, ale przyczyniają się oni do notowanego tam wzrostu.

Piotr R. Jankowski podkreśla, że spółka konsekwentnie realizuje politykę handlową opartą na długoterminowej współpracy z liniami lotniczymi, zmierzającą do obsługi jak największej liczby pasażerów.

Zdaniem ekspertów z PwC w  długim okresie ewentualna poprawa dostępności komunikacyjnej, szczególnie drogowej, będzie pozytywnie wpływać na atrakcyjność portu w Lublinie dla mieszkańców zachodniej Ukrainy.

– Polska stała się swego rodzaju bramą do Europy, szczególnie dla zachodniej Ukrainy – mówi Michał Szyk, wicedyrektor w dziale doradztwa PwC.

Port Lotniczy Lublin został oddany do użytku w 2012 r. Wtedy obsłużył ponad 5 tys. pasażerów w ponad 50 operacjach lotniczych. Po trzech pełnych latach funkcjonowania te liczby znacząco wzrosły. Tylko w styczniu tego roku operacji lotniczych było 274, a do Świdnika przyleciało bądź wyleciało 25 tys. 561 pasażerów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy