Reklama

Mieszkał z ciałem zmarłej matki i pobierał jej emeryturę

Zarzut oszustwa na szkodę ZUS łódzka prokuratura postawiła 58-letniemu mężczyźnie.

Publikacja: 12.05.2016 15:48

Mieszkał z ciałem zmarłej matki i pobierał jej emeryturę

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Pobierał emeryturę matki, choć kobieta już nie żyła. Nie pochował jej, a jej ciało leżało w mieszkaniu, gdzie uległo mumifikacji. Mężczyzna miał wyłudzić co najmniej 11 tys. zł.

Sprawa wyszła na jaw przez przypadek. MOPS w Łodzi, którego pracownicy od dawna nie widzieli 73-letniej podopiecznej z ulicy Milionowej powiadomił o tym policję. Kobieta była niepełnosprawna.

Sąsiedzi też jej dawno nie widzieli, dlatego mundurowi poszli sprawdzić, co się dzieje ze starszą panią. W je mieszkaniu zastali jedynie jej syna: 58-letniego mężczyznę.

– Nie wiem, gdzie jest matka – powiedział na początku. Później zmienił wersję i stwierdził, że została ona przewieziona do szpitala.

Policjanci sprawdzili jednak całe mieszkanie. W jednym z pomieszczeń znaleźli przykryte prześcieradłem zwłoki kobiety w zaawansowanym stanie rozkładu.

Reklama
Reklama

- Syn kobiety nie był w stanie powiedzieć, kiedy matka zmarła. Twierdził, że cały czas się nią opiekuje, robi jej posiłki – opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Na miejsce przyjechał lekarz medycyny sądowej. Z powodu zmian pośmiertnych i mumifikacji  zwłok nie był jednak w stanie ustalić ani przyczyny, ani daty śmierci kobiety.

Na ciele zmarłej nie stwierdził ran i innych uszkodzeń, które mogłyby doprowadzić do śmierci. - Wstępna ocena wskazuje, że kobieta mogła umrzeć ok. pół roku temu, ale szczegóły będą znane dopiero po sekcji zwłok- mówi prok. Kopania.

U syna zmarłej policjanci znaleźli 250 złotych i 600 euro oraz potwierdzenia wypłaty świadczeń ZUS pobranych w imieniu kobiety od lipca 2014 do maja tego roku.

-  Prawdopodobnie od co najmniej kilku miesięcy mężczyzna brał emeryturę za matkę. Za gotówkę  kupował waluty obce – mówi śledczy.

Mężczyznę zatrzymano. Synowi zmarłej postawiono zarzut oszustwa na szkodę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na blisko 11 tys. zł. - Nie przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu – mówi prok. Kopania.

Reklama
Reklama

Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Mężczyźnie grozi teraz do ośmiu lat więzienia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Walka o wolność na różnych frontach
informacja „Życia Warszawy”
Biletów na WKD nie kupimy przez aplikację. Przewoźnik rozwiązał umowę z mPay
Kraj
„Rzecz w tym”: Czy Polska może stać się suwerenna żywnościowo?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Warszawski PiS łączy siły z organizacjami pozarządowymi. Wypracują wspólny program?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama