Aktualizacja: 08.12.2016 07:14 Publikacja: 08.12.2016 07:08
Foto: Fotorzepa
O sprawie Stanisława Piotrowicza i słowach działacza „Solidarności” Antoniego Pikula tak pisze Michał Szułdrzyński w „Rzeczpospolitej”: „Wizerunkowy problem partii rządzącej polega również na tym, że zakłócona została narracja przed 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. PiS punktował opozycję, że zamierza demonstrować 13 grudnia, a jeszcze kilka dni wcześniej protestowała w obronie esbeckich emerytur. Trudniej dziś mówić do opozycji «Komuniści i złodzieje, cała Polska się z was śmieje»” i kończy swój komentarz następująco: „Jeśli Piotrowicz nie przedstawi przekonujących dowodów, że w latach 80. pomagał opozycjonistom, po deklaracji Pikula oraz lekturze akt IPN utrzymanie go na stanowisku szefa komisji sprawiedliwości będzie ze strony PiS objawem nie lada arogancji”.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas