Reklama
Rozwiń

Podatek od reklam to legislacyjny Frankenstein

Środowisko dziennikarskie jest ogromnie podzielone, ale skala protestu musiała dać do myślenia Prawu i Sprawiedliwości – mówi Michał Kolanko o akcji „Media bez wyboru”.

Aktualizacja: 12.02.2021 12:36 Publikacja: 12.02.2021 12:29

Podatek od reklam to legislacyjny Frankenstein

Foto: Fot. Robert Gardziński/Fotorzepa

W samej Zjednoczonej Prawicy nie ma zgodności co do projektu opodatkowania przychodów od reklam. Solidarna Polska chce połączyć premiera Morawieckiego z niepopularnym tematem, sama też zgłosiła projekt dotyczący tzw. big techów, który budzi wiele wątpliwości. Michał Kolanko mówi, że rządowy projekt to tak naprawdę dwa pomysły sklejone w jeden. Jednym z nich jest opodatkowanie dużych koncernów medialnych. –  Gdyby premier przedstawił tylko ten pomysł, to część opozycji zapewne by go poparła – dodaje. A Michał Szułdrzyński przypomina, że zaproponowana przez rząd nowa danina dotknęłaby także kluby sportowe, bo publikują reklamy na stadionach i zamieszczają je na strojach sportowców, a także supermarkety i dyskonty spożywcze, które wydają gazetki reklamowe. – To totalne opodatkowanie reklamy – mówi Michał Szułdrzyński. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kraj
Prywatny akademik jak na Mokotowie. Nowa jakość studenckiego życia
Kraj
Koniec konfliktu Ryanaira i lotniska w Modlinie. Będzie 25 nowych tras
Kraj
Pożar w Ząbkach: Śledztwo prokuratury nabiera tempa, trwają przesłuchania świadków
Kraj
Dziki grasują w Warszawie. Problem narasta
Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”