– Od dawna były plany odwołania Raczyńskiej – przyznaje nieoficjalnie wysoki rangą pracownik TVP. Oficjalnie decyzja ma być ogłoszona w piątek. – Wszystko odbędzie się z uśmiechem na twarzy – twierdzi inny nasz rozmówca. Rzecznik TVP Aneta Wrona nie chce komentować tych informacji. Raczyńską ma zastąpić Dorota Macieja, dotychczasowa szefowa „Wiadomości”. Wczoraj o swoim odejściu poinformowała dziennikarzy serwisu. Macieja nie chce jednak komentować doniesień. Na jej dotychczasowym stanowisku prezes Urbański widziałby Macieja Wierzyńskiego, zastępcę dyrektora programowego TVN 24. Decyzja o jego zatrudnieniu miała zapaść jeszcze w tym tygodniu. – Rozmawiałem z prezesem Urbańskim – przyznaje Wierzyński. – Ale nie mam zamiaru opuszczać TVN 24.
To nie koniec roszad kadrowych na Woronicza. Według naszych informacji stanowisko straci też p.o. szefa Agencji Informacyjnej Jarosław Grzelak. Mówi się, że ma zostać szefem „Panoramy”.
Wiadomość o odwołaniu Raczyńskiej wywołała entuzjazm w gmachu TVP. – Na Woronicza strzelają korki od szampanów – opowiada pracownik telewizji.
Raczyńską chciał odwołać już poprzedni prezes TVP Bronisław Wildstein. Gdy się o tym dowiedziała, poszła na półroczne zwolnienie lekarskie. Wróciła po przyjściu Urbańskiego, który też się nią rozczarował. Podwładni zarzucali jej niedecyzyjność i brak profesjonalizmu.
Raczyńska w 2005 roku, za prezesury Jana Dworaka, została wiceszefową publicystyki Jedynki. Na szefa anteny awansowała, gdy Wildstein obejmował fotel prezesa. Nieoficjalnie wiadomo, że był to warunek Jarosława Kaczyńskiego, którego Raczyńska zna osobiście przez kontakty z jego matką Jadwigą.