Agenci CBA pojawili się w Ministerstwie Środowiska w piątek. Dzień wcześniej podobne działania przeprowadzono we wrocławskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
W obu instytucjach zapadały kluczowe decyzje dla inwestycji biznesmena, będącego jednym z głównych bohaterów afery hazardowej.
CBA działa na zlecenie wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Ta wszczęła śledztwo po publikacji „Rz”.
W ubiegłym tygodniu opisaliśmy kulisy inwestycji Sobiesiaka. Jego firma Winterpol zbudowała w Zieleńcu wyciąg na gruncie należącym do Lasów Państwowych. Bez zezwolenia wykarczowano pół hektara lasu w obszarze chronionego krajobrazu, a budowę rozpoczęto przed uzyskaniem pozwolenia. Urzędnicy samorządowi oraz Lasów Państwowych przymykali oczy na samowolę.
Prokuratura sprawdza, czy doszło do sfałszowania oświadczenia o prawie dysponowania gruntem i nielegalnej wycinki lasu. Śledczy badają także, czy urzędnicy, którzy wiedzieli o tych faktach, nie popełnili przestępstwa nie zawiadamiając o nim.