Żołnierz pisze też: - Ja do kicia nie pójdę. I chyba będziesz musiała w razie czego opuścić ten wspaniały kraj.
Czy planował ucieczkę? Właśnie na taką ewentualność powoływała się prokuratura składając wniosek o przedłużenie aresztu. - To absurd - mówi żona żołnierza. - Jeśli mąż chciałby uciekać, zrobiłby to już w Tadżykistanie. W liście nawiązał jedynie do naszych planów na przyszłość. Wiele podróżujemy. Od dawna planowaliśmy długi urlop za granicą.
Cześć kochanie,
buziaki dla malej Pasi no i dla Ciebie moje, moje. Napiszę ci teraz to co zaszło, ale pamiętaj, że to super wielka tajemnica. Nie możesz jej zdradzić nikomu bo będzie draka. Teraz generały i ministry głowią się jak zatuszować tą sprawę. Podobno od 2 wojny światowej nie było takiej draki. Był u nas dziś generał z prokuratorem. Zarzutów na razie nie ma, ale niebawem. Chyba będzie tak, że część plutonu (grupa która była najbliżej wydarzenia) zjedzie do Bagram na resztę misji. Że niby przeciwko matactwom itp. Będzie nas kilku albo kilkunastu. Mówi że do kraju raczej nie, chyba że już będą zarzuty. No problemo.
W Bagram jest jak w raju. I odpoczniemy. Rotacja? mamy problem z rotacjami medycznymi a co dopiero inni. Dwóch kolesi ciężko chorych (od nas z plutonu) będzie miało operacje w Polszy a dopiero za ocho, kto wie. Może będzie miejsce dla nich pod koniec miesiąca. Więc jak widzisz do kraju mogą nas zrotować w październiku, a wtedy zaczyna się normalna rotacja. Dla nas była przewidziana na 24-27 października.