Czarnecki pojawił się w prokuraturze w związku z ujawnioną publicznie we wtorek, 13 listopada, sprawą domniemanego skandalu korupcyjnego z udziałem byłego już przewodniczącego KNF, Marka Chrzanowskiego. Chrzanowski oferował Czarneckiemu przychylność wobec jego banków w zamian za zatrudnienie wskazanego przez siebie prawnika, któremu - jak twierdzi Czarnecki - właściciel Getin Noble Banku miał zapłacić ok. 40 mln złotych po restrukturyzacji banku. Bankier odmówił i nagrał całą rozmowę na ukrytym dyktafonie. Rozmowa odbyła się pod koniec marca, Czarnecki złożył zawiadomienie w prokuraturze w tej sprawie 7 listopada.
Czytaj także:
Leszek Czarnecki podkreślał, że przed złożeniem doniesienia potrzebował czasu, aby przygotować swoje przedsięwzięcia biznesowe na całą sytuację.
Według zapowiedzi Giertycha Czarnecki ma w prokuraturze przedstawić nagranie z lipcowego spotkania z członkami KNF.