Dziennikarze „Rzeczpospolitej” chwalą zwłaszcza wicepremiera Grzegorza Schetynę, szefa resortu spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, kultury Bogdana Zdrojewskiego, skarbu Aleksandra Grada. Dobrze wypada też Mirosław Drzewiecki, minister sportu. Na plus oceniliśmy sześciu ministrów. Minusy przyznaliśmy ośmiu. Premierowi bilans wyszedł na zero. Ale to dopiero początek: na wykazanie się rząd ma jeszcze dużo czasu.
Najlepszy minister w swoim rządzie, ale nie najlepszy premier – uznali respondenci w sondażu „Rz”. Donald Tusk ma jeszcze czas, dopiero zaczyna pracować na swoją ocenę. Jednak pierwsze sto dni pozostawia spory niedosyt. Rozpoczął je festiwal wizyt zagranicznych z drobnymi efektami, jak krok w kierunku normalizacji stosunków z Moskwą. Koszt – poważne wpadki na wewnętrznym podwórku: co najmniej cztery nietrafione nominacje wiceministrów, którzy szybko musieli odejść z resortów. Kiedy premierowi udało się chwilowo ugasić protesty budżetówki, zaraz tłumaczył się z pustych szuflad i braku koncepcji rządzenia, czego ostatni dowód to rzucona ad hoc propozycja zmiany konstytucji. Bilans wychodzi na zero, choć wciąż z kredytem zaufania.
—Dorota Kołakowska
Uważa, że Polska powinna lepiej wykorzystywać krajowe surowce, głównie węgiel, bo będzie bardziej uniezależniona od wysokich cen ropy i gazu ziemnego. Robi to, czego unikał poprzednik: rozmawia z przedsiębiorcami. Ale tłumaczy im, że zależy mu na systemowym działaniu, a nie na doraźnych zmianach. W ten sposób jakby usprawiedliwia powolność działań. Zamiast gruntownych cięć „barier dla przedsiębiorczości“ mamy „etapy zmian”. Nie poprawiła się też promocja naszej gospodarki.
—Aleksandra Fandrejewska