– W przyszłości nikt już nie powie: ten dokument gdzieś przepadł. Bo oprócz papierowego oryginału w rezerwie będzie jeszcze kopia wprowadzona do elektronicznego systemu – tłumaczy „Rz” wiceminister sprawiedliwości Łukasz Rędziniak odpowiedzialny za projekty informatyczne.
Z informacji „Rz” wynika, że wpływ na zakup systemu miały wyniki kontroli zleconej przez obecne kierownictwo resortu. Miała wykazać braki w ewidencji korespondencji gabinetu politycznego byłego ministra Zbigniewa Ziobry z innymi instytucjami. Czy rzeczywiście tak było, bada warszawska prokuratura.
– Nie wskazano żadnego dowodu, że coś w ministerstwie za moich czasów zginęło – mówi „Rz” Zbigniew Ziobro.
Przetarg na wykonanie i instalacji Systemu Elektronicznego Obiegu Dokumentów, wartości 625 tys. zł ma być rozstrzygnięty lada dzień. Wystartowały w nim dwie firmy. Wygra ta, która taniej wykona zlecenie.Chociaż elektroniczne systemy obiegu dokumentów są w wielu prywatnych firmach, w państwowych urzędach to rzadkość.
Każde pismo zostanie skatalogowane i wprowadzone do sieci - Łukasz Rędziniak wiceminister sprawiedliwości