Firma upada przez prokuratora?

Przedsiębiorca z Lubelszczyzny stracił majątek, bo prokurator nie chciał zbadać prawdziwości dokumentów reklamacyjnych od jego kontrahentów

Publikacja: 03.03.2009 04:00

Roman Chechliński z Batorza na Lubelszczyźnie od kilkunastu lat zajmuje się przetwórstwem owoców. Pod koniec lat 90. zatrudniał ponad 50 osób. Interesy prowadził w kraju i za granicą. – Rolnicy mieli zbyt, a ludzie pracę. Robota szła, aż miło było popatrzeć – mówi wójt Batorza Henryk Michałek.

Dziś przetwórnia stoi na krawędzi bankructwa, część majątku zajął komornik. – Wszystko przez błędną decyzję prokuratora – twierdzi Chechliński.

Jego kłopoty zaczęły się w 2001 r., kiedy niemiecki odbiorca owoców zakwestionował jakość towaru. – Polski pośrednik przedstawił mi reklamację od kontrahenta z Niemiec. Z dokumentów wynikało, że owoce są gorszej jakości, dlatego zapłaci za nie dużo mniej – opowiada przedsiębiorca. A że był pewien wysokiej jakości owoców, nabrał podejrzeń, że reklamacja została sfałszowana. Utracone pieniądze postanowił odzyskać w sądzie. – Ale pośrednik posłużył się reklamacją w sądzie i moje powództwo oddalono. W sumie straciłem już ok. 2 mln zł, bo firmy z Niemiec i Szwajcarii, z którymi współpracowałem, nie chciały odebrać zamówionych kilkuset ton owoców. Zostałem z tonami zepsutych owoców i kredytami do spłacenia. Dziś muszę się zadłużać, by spłacać odsetki.

Chechliński zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa „podrobienia w celu użycia za autentyczne dokumentów oraz używania tych dokumentów”. Początkowo prokurator Marian Rożek z Janowa Lubelskiego odmówił wszczęcia śledztwa. Przedsiębiorca zaskarżył tę decyzję, a sąd, który uznał za zasadne wątpliwości Chechlińskiego co do autentyczności reklamacji, uchylił ją. Sprawa znów trafiła do prokuratora Rożka, a ten w lutym 2004 r. ostatecznie umorzył śledztwo, nie dopatrując się w sprawie „znamion czynu zabronionego”.

Chechliński odwołał się do Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2006 r. ówczesny zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking nakazał zbadanie zasadności umorzenia śledztwa w sprawie przedsiębiorcy. Akta trafiły do Prokuratury Rejonowej w Siemiatyczach. „Rz” ustaliła, że 19 stycznia tego roku śledczy postanowili wszcząć je na nowo. 

– W postępowaniu przygotowawczym zebraliśmy istotne dowody, które rzucają nowe światło na sprawę – mówi prokurator Janusz Martyniuk, który prowadzi śledztwo. O szczegółach nie chce jednak rozmawiać. 

Z informacji „Rz” wynika, że śledczy z Siemiatycz dotarli do obywateli Niemiec i Szwajcarii, którzy mieli wystawiać niekorzystne dla Chechlińskiego reklamacje. Choć ich nazwiska pojawiły się już w pierwszych aktach sprawy, dopiero teraz zostali przesłuchani. „Rz” dotarła do stenogramów tych przesłuchań. „Nigdy nie sporządziłam przedłożonych mi protokołów jakości. Nie jest to też mój podpis” – zeznała Angelika Bachinger, laborantka z niemieckiej firmy Bayernwald, która miała potwierdzać złą jakość owoców z Batorza. Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że jej zeznanie będzie kluczowe dla ustalenia, kto podrobił protokoły.

Prokurator Rożek nie ma sobie nic do zarzucenia. – Sprawa była przedmiotem oceny prokuratury nadrzędnej i sądu, które potwierdziły słuszność tamtej decyzji – mówi Rożek. – Podjęcie na nowo umorzonego śledztwa nie jest niczym szczególnym w działalności prokuratury.

Roman Chechliński z Batorza na Lubelszczyźnie od kilkunastu lat zajmuje się przetwórstwem owoców. Pod koniec lat 90. zatrudniał ponad 50 osób. Interesy prowadził w kraju i za granicą. – Rolnicy mieli zbyt, a ludzie pracę. Robota szła, aż miło było popatrzeć – mówi wójt Batorza Henryk Michałek.

Dziś przetwórnia stoi na krawędzi bankructwa, część majątku zajął komornik. – Wszystko przez błędną decyzję prokuratora – twierdzi Chechliński.

Pozostało 86% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo