[link=http://www.rp.pl/temat/266075_Eurowybory_2009.html][b]Serwis poświęcony wyborom do Parlamentu Europejskiego[/b][/link]
Przy dźwiękach „Ody do młodości” i udziale czołowych polityków Partii Europejskich Socjalistów rozpoczęła się sobotnia konwencja SLD – UP w hali Międzynarodowych Targów Poznańskich. Chwilę potem na rządzącą PO i premiera Donalda Tuska posypały się gromy.
Liderzy Sojuszu krytykowali PO za: kłótnie z PiS, „wspieranie ciemnogrodu w wykonaniu Jarosława Gowina”, senatora Tomasza Misiaka, a nawet za brak autostrad. Jednocześnie hojnie szafowali obietnicami.
– Chcemy Europy socjalnej, gdzie każdy będzie mógł zarobić na bochenek chleba. Europy równych szans, równych praw dla kobiet i mężczyzn, w której nie ma większości i mniejszości, gdzie nie ma wierzących i niewierzących – mówił Napieralski.
Stwierdził, że Polska powinna naśladować m.in. Danię, gdzie państwo w szczególny sposób troszczy się o bezrobotnych, Francję ze względu na czytelny rozdział Kościoła od państwa i Hiszpanię, w której zabiegi in vitro są za darmo. Wojciech Olejniczak dodał, że lewica w PE będzie dbać o sprawy zwykłych ludzi.