[link=http://www.rp.pl/artykul/2,334264_Polityczny_wymarsz_wojsk_do_Goldapi.html]Dzisiejsza "Rz" ujawniła[/link], że Bogdan Klich, minister obrony narodowej, chce przenieść 13 Pułk Przeciwlotniczy z Elbląga do Gołdapi. Według szacunków ekspertów budżet państwa straci na tym kilkanaście milionów złotych, a przenosiny wojska nie poprawią obronności kraju. - Lokowanie jakiejkolwiek jednostki o takim znaczeniu w miejscowości, która nie daje możliwości obrony jest co najmniej dziwna. Umieszczenie w Gołdapi pułku przeciwlotniczego powstałego z połączenia jednostek z Gołdapi i Elbląga miałoby sens gdybyśmy chcieli bronić Kaliningradu czy Litwy - mówił o planach MON Grzegorz Hołdanowicz, ekspert wojskowy, redaktor naczelny pisma „Raport WTO“.

Co ciekawe, jak ustaliła "Rz", za czasów SLD i PiS podjęto decyzję o likwidacji jednostki w Gołdapi i przenosinach wojska do Elbląga. Ale plany się zmieniły kiedy do władzy doszła PO. Dlaczego? Premier Donald Tusk od lat związany jest z Gołdapią. Jego dobrym kolegą jest były zastępca burmistrza miasta Jarosław Słoma. - Ci którzy mnie znają, wiedzą że dla mnie Gołdap to niemal rodzinne miasto - mówił w 2008 roku Tusk.

MON zaprzeczył naszym informacjom. Robert Rochowicz, rzecznik resortu twierdzi: - "Wyniki dotychczas dokonanych analiz wskazują na zasadność zintegrowania tej jednostki z 15. pplot w Gołdapi. W Ministerstwie Obrony Narodowej, w tym w Sztabie Generalnym WP, nie była planowana sytuacja odwrotna tj. wzmocnienie 13. pplot w wyniku rozformowania 15. pplot."

Rzecznik MON jest w błędzie. "Rz" ma odpowiedź na interpelację Jarosława Zielińskiego, posła PiS. W 2007 pytał on MON o przyszłość wojska w Gołdapi. - W Ministerstwie Obrony Narodowej powstała koncepcja integracji dwóch pułków przeciwlotniczych - 13. i 15., z docelową ich dyslokacją w Elblągu, pod warunkiem zwolnienia kompleksu wojskowego nr 1317 zajmowanego przez pododdziały 1. Dywizji Zmechanizowanej - odpisał mu wtedy Marek Zająkała, wiceminister MON. Resort likwidację jednostki wojskowej w Gołdapi i przenoszenie jej do Elbląga tłumaczył.... "potrzebami obronnymi kraju".