Jan Paweł Pietrzak, sierżant elitarnej jednostki marines został zamordowany wraz z żoną w ubiegłym roku. Mimo podejrzeń, że małżeństwo zostało zabite z powodów rasowych (na ścianach ich domu znalazły się obraźliwe napisy wobec żony Pietrzaka, która była murzynką), policja uznała, że motywem sprawców był rabunek.

– To był Polak, który podjął służbę w amerykańskiej armii. Założył tam rodzinę. Razem z żoną, Afroamerykanką, zostali brutalnie zamordowani przez czterech innych żołnierzy. Wcześniej kobietę zgwałcono, a Polaka torturowano. To była zbrodnia na tle rasowym i wymaga wyjaśnienia, i zaangażowania na najwyższym szczeblu – podkreśla RPO Janusz Kochanowski.

Zwrócił się z prośbą o pomoc do amerykańskiego ambasadora w Warszawie. Ten jednak kończy misję. - Zwrócę się do następcy, zapowiada rzecznik.

Kochanowski uważa, że pierwszy czarnoskóry polityk na stanowisku prezydenta USA to precedens, który może pomóc w powodzeniu jego planów.