Niesiołowski gotów przyjąć Cymańskiego

- Namawiałbym zarząd partii do przyjęcia Tadeusza Cymańskiego – mówi Stefan Niesiołowski. Gdyby jednak do PO miał wstąpić Ludwik Dorn, wicemarszałek "położyłby się jak Rejtan".

Aktualizacja: 29.09.2009 15:23 Publikacja: 29.09.2009 13:48

Tadeusz Cymański i Stefan Niesiołowski

Tadeusz Cymański i Stefan Niesiołowski

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

O niezadowoleniu europosła PiS Tadeusza Cymańskiego z jego partii pisze dziś "Rz". – Wpływy liberałów w PiS są zbyt duże – mówił nam Cymański i oskarżał swoich kolegów o odejście od idei solidarnego państwa. Pytany, czy mógłby z partii odejść, zapewnił, że „PiS jest olbrzymią wartością”, ale zaznaczył też: – Nigdy niczego nie można wykluczyć.

Dziś precyzuje: „Nie można tego uznać za deklarację odejścia z partii".

- To jest człowiek, który wnosi wiele dobrego. Nie jest on destruktorem, jest człowiekiem kulturalnym, nie skompromitowanym. Cymański do tego ma bardzo przyzwoity życiorys – ocenił wicemarszałek Stefan Niesiołowski [link=http://www.gover.pl/news/szczegoly/guid/niesiolowski-milo-powitam-cymanskiego-w-po-przed-dornem-poloze-sie-jak-rejtan" "target=_blank]w rozmowie z Gover.pl[/link]. - Pana Cymańskiego miło powitam i myślę, że wniesie do naszej partii wiele konstruktywnych rozwiązań, a szczególnie element socjalny – oświadczył.

Kontynuując w konwencji political fiction, Niesiołowski zastrzegł, że "gdyby do Platformy starał się wejść Ludwik Dorn, to położyłbym się w drzwiach, jak Rejtan”.

[srodtytul]Cymański: to pocałunek śmierci[/srodtytul]

- Zaproszenie dość szczególne. Bardzo je szanuję, ale Platforma Obywatelska to dla mnie partia zupełnie z innej bajki. Można powiedzieć, że jest to podwójny pocałunek śmierci. Pan poseł Niesiołowski jest znanym PiS-ożercą, a ja przecież do tej partii należę – odparł Tadeusz Cymański, także w rozmowie z Gover.pl.

- Platforma jest najbardziej liberalną partią, a mi właśnie odchylenia liberalne w PiS przeszkadzają – dodał.

O niezadowoleniu europosła PiS Tadeusza Cymańskiego z jego partii pisze dziś "Rz". – Wpływy liberałów w PiS są zbyt duże – mówił nam Cymański i oskarżał swoich kolegów o odejście od idei solidarnego państwa. Pytany, czy mógłby z partii odejść, zapewnił, że „PiS jest olbrzymią wartością”, ale zaznaczył też: – Nigdy niczego nie można wykluczyć.

Dziś precyzuje: „Nie można tego uznać za deklarację odejścia z partii".

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu