Politycy kłócą się o Kamińskiego

Czy PO chce się pozbyć jedynego szefa służb specjalnych spoza obozu rządzącego?

Publikacja: 03.10.2009 03:19

– Jeżeli Kamińskiemu zostaną postawione zarzuty, to prawdopodobnie straci on posadę szefa CBA – mówił w czwartek w Radiu Zet minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.

Premier Donald Tusk stwierdził: „jeżeli zarzuty wobec Kamińskiego będą poważne, wtedy podejmę stosowną decyzję”.

Od chwili ujawnienia afery hazardowej czarne chmury gromadzą się nad głową Mariusza Kamińskiego, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. – W tej sytuacji powinien niezwłocznie podać się do dymisji – uważa poseł Sławomir Rybicki (PO), przewodniczący Sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych.

Jego klubowy kolega, poseł Włodzimierz Karpiński, dodaje: – Albo niech się odda honorowo do dyspozycji premiera, albo niech premier sam podejmie odpowiednią decyzję.

[wyimek]Wiele wskazuje na to, że odwołanie szefa CBA będzie zemstą polityczną - Małgorzata Brennek Instytut Sobieskiego[/wyimek]

– Cała akcja CBA była złamaniem prawa i dobrze, że prokuratura stawia zarzuty Kamińskiemu. Nie wiem, czy można to łączyć z ujawnieniem afery hazardowej – twierdzi w rozmowie z „Rz”Andrzej Lepper, lider Samoobrony.

Z politykami PO nie zgadza się Małgorzata Brennek, ekspert Instytutu Sobieskiego ds. zapobiegania korupcji.

– Wiele wskazuje na to, że ewentualne odwołanie Mariusza Kamińskiego będzie zemstą polityczną. I na pewno znacznie utrudni to walkę z korupcją w Polsce – mówi „Rz” Brennek.

Od sporu próbują dystansować się ludowcy.

Najpierw zapowiedzieli, że nie poprą wniosku o powołanie komisji śledczej w sprawie afery hazardowej. Teraz dyplomatycznie lawirują między krytyką CBA a sceptyczną oceną motywów kierujących ludźmi Platformy.

– Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Tym Kozakiem jest oczywiście PO, a Kamiński Tatarzynem– uważa poseł Eugeniusz Kłopotek (PSL).

Ale i jego zdaniem domysły o politycznych powodach próby odwołania Kamińskiego mogą nie być bezpodstawne. Dlaczego? Bo decyzja o postawieniu Kamińskiemu zarzutów zapadła miesiąc po przekazaniu przez niego szefowi rządu informacji o aferze z udziałem polityków PO. – Za długo żyję na tym świecie, by wierzyć w takie przypadki – mówi „Rz” Kłopotek.

– Mariusz Kamiński jako szef służby nieulegający politycznym naciskom od początku był nie do zaakceptowania dla Donalda Tuska. Tuż po objęciu władzy mówił przecież, że odwoła Kamińskiego – przypomina poseł Jarosław Zieliński (PiS) z Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. – Miał temu służyć raport Pitery o rzekomych zbrodniach CBA, ale okazał się kompromitacją.

Zdaniem Józefa Oleksego cała burza rozpętana wokół szefa CBA ma na celu przykrycie i wyciszenie afery hazardowej oraz udziału w niej polityków PO.

– Gdyby coś podobnego dotyczyło lewicy, Platforma pierwsza podniosłaby krzyk– ocenia były premier. – A gdyby dotyczyło to PiS, zapanowałby polityczno-medialny orgazm – konkluduje Oleksy.

– Jeżeli Kamińskiemu zostaną postawione zarzuty, to prawdopodobnie straci on posadę szefa CBA – mówił w czwartek w Radiu Zet minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.

Premier Donald Tusk stwierdził: „jeżeli zarzuty wobec Kamińskiego będą poważne, wtedy podejmę stosowną decyzję”.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu