Chrzanowski mógł wyjść z więzienia ponieważ najpierw Sąd Rejonowy Katowice Wschód, a potem Sąd Okręgowy w Katowicach odrzuciły wniosek prokuratury o przedłużenie aresztowania byłego szefa KNF o miesiąc. Sądy uznały, że materiał zebrany w sprawie jest na tyle obszerny, iż nie istnieje już ryzyko matactwa w sprawie ze strony byłego szefa KNF.
Chrzanowski trafił do aresztu w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Do aresztowania doszło po tym, jak Leszek Czarnecki, właściciel GetIn Banku i Noble Banku, poinformował w listopadzie prokuraturę o propozycji korupcyjnej, jaką miał mu złożyć Chrzanowski.
W czasie rozmowy z marca 2018 roku, zarejestrowanej przez Czarneckiego, Chrzanowski sugerował właścicielowi banków, że zatrudnienie wskazanego przez niego prawnika pomoże w przeprowadzeniu restrukturyzacji banków. Chrzanowski - jak twierdzi Czarnecki - miał zasugerować również wysokość wynagrodzenia dla prawnika, które miało wynosić 1 proc. wartości banków (ok. 40 mln zł). W trakcie rozmowy Chrzanowski mówił też o planach wprowadzenia przepisów, by borykające się z problemami banki, mogły być przejmowane przez inne banki za złotówkę. O sprawie 13 listopada napisała "Gazeta Wyborcza".