Ale dziś w najnowszym „Uważam Rze" Warzecha swój osąd poddaje radykalnej weryfikacji. Podkreśla, że choć sam minister tego nie dostrzega, dokonał wielkiej wolty. I nie ma na myśli tylko zmiany przez Sikorskiego barw partyjnych (z PiS na PO), ale zaprzeczenie wszystkiemu, co dotychczas robił, niszczenie w sobie „racjonalnie myślącego polityka".
Z kolei Piotr Zaremba w portrecie ministra stawia pytanie o jego przyszłość. Choć Sikorski został szefem zespołu ds. programu wyborczego PO, to „na sprawach krajowych się nie zna", a w partii „stracił łączność z tymi nielicznymi politykami, którzy go popierali".