Reklama

Odwołana czystka w Prokuraturze Generalnej

Resort sprawiedliwości wycofuje się z pomysłu odwołania zastępców Andrzeja Seremeta, ale jego samego atakuje

Publikacja: 01.07.2012 20:17

Odwołana czystka w Prokuraturze Generalnej

Foto: ROL

Jak ujawniliśmy w ubiegłym tygodniu

, Ministerstwo Sprawiedliwości kierowane przez Jarosława Gowina (PO) przygotowywało w tajemnicy plany odwołania wszystkich zastępców prokuratora generalnego. Poddany ostrej krytyce, resort zrezygnował z tego pomysłu.

Pretekstem do zmian stała się planowana nowelizacja ustawy o prokuraturze przewidująca nowy sposób powoływania zastępców szefa prokuratury. Miała być do tego potrzebna opinia całkiem nowego ciała -  Zgromadzenia Ogólnego Prokuratorów Prokuratury Generalnej. I właśnie jego powołanie byłoby pretekstem do odwołania zastępców, których nominacje uzgodnione były jeszcze z prezydentem Lechem Kaczyńskim tuż przed jego śmiercią w katastrofie smoleńskiej.

Teraz ministerstwo ogłosiło, że pomysł jest nieaktualny. -  Założenia nowelizacji ustawy o prokuraturze przyjęte przez Radę Ministrów zakładają pewne zmiany w procedurze powołania zastępców prokuratora generalnego, ale nie zawierają postanowienia o odwołaniu obecnych zastępców, stąd rozwiązanie takie nie powinno się znaleźć w projekcie ustawy -  informuje rzeczniczka resortu Patrycja Loose.

Opisane przez „Rz" dokumenty określa jako materiały robocze. Według niej nie uzyskały one nigdy aprobaty kierownictwa resortu ani nawet dyrekcji odpowiednich departamentów. -  Nie przybrały też żadnej innej formy urzędowej -  zapewnia Loose.

Reklama
Reklama

Odpiera zarzuty, że resort dążył do ograniczenia niezależności prokuratury. Twierdzi natomiast, że to Seremet chciał większej władzy. Według Loose postulował zwiększenie kompetencji prokuratora generalnego kosztem innych organów władzy publicznej lub zmniejszenia niezależności prokuratorów.

Ujawnione przez nas plany resortu ostro skrytykowała opozycja, twierdząc, że zaprzecza to deklarowanemu przez PO odpolitycznianiu prokuratury. W podobne tony uderzył sam Andrzej Seremet, mówiąc w piątkowym wywiadzie dla „Rz", że „w sposób zupełnie nieuzasadniony wprowadza się politykę do prokuratury". Wspominał o powrocie do „dawniejszych praktyk" i deklarował całkowite zaufanie do swoich zastępców.

Według informacji „Rz" prezydent Bronisław Komorowski miał opowiadać się za tym, aby przy okazji nowelizacji odwołać nie tylko zastępców, ale również samego Andrzeja Seremeta. Przeciwny temu był Gowin.

-  Byłoby błędem usuwanie Andrzeja Seremeta. Raz, że nie dostarczył powodów, żeby go odwoływać, dwa, że odwołanie pierwszego niezależnego prokuratora generalnego prawdopodobnie przetrąciłoby kręgosłup tej instytucji i postawiło wielki znak zapytania co do jej przyszłej niezależności -  mówił w wywiadzie dla „Polski The Times".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama