Dla Małgorzaty Wassermann nie ma wątpliwości, że twórca Amber Gold Marcin P. był „słupem". Skrytykowała też działania prokuratury, policji oraz służb specjalnych w sprawie. Politycy PiS są generalnie zadowoleni z prac komisji. – Dotarliśmy do prawdy – powiedział jej wiceszef Jarosław Krajewski. Teza PiS dotyczy przede wszystkim niedopełnienia obowiązków przez odpowiednie służby, prokuraturę i np. ministra Jacka Cichockiego, który był koordynatorem ds. służb w rządzie PO–PSL. Fatalnie oceniana jest też praca Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz Ministerstwa Transportu i Budownictwa. Raport ma zostać opublikowany w całości dla wglądu opinii publicznej. Komisja kończy pracę po trzech latach. Została powołana w 2016 roku. Zarzuty w trakcie prac postawiono kilkunastu osobom.