Reklama
Rozwiń
Reklama

Zdrojewski: Tusk nie będzie szefem partii. Czeka nas reset

Platformę czeka poważny reset. Premierostwo dla Kopacz nie jest przesądzone, ale bardzo prawdopodobne - ocenia europoseł PO

Publikacja: 01.09.2014 11:18

Bogdan Zdrojewski

Bogdan Zdrojewski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Bogdan Zdrojewski chce, by odejście Donalda Tuska do Brukseli było okazją do dużych zmian w partii. Jak zapowiedział, partię czeka teraz "głęboki reset".

- Będzie to proces, który zakończy się prawdopodobnie pod koniec przyszłego roku. Nie będzie to też lifting, chociaż na samym początku być może będzie to tak wyglądało - mówił były minister kultury w wywiadzie dla RMF FM. - Bardzo ważne jest aby PO po tym "resecie" była partią dużo większej świeżości, nowych pomysłów, nowych projektów także w odniesieniu do samorządu terytorialnego, który przecież jesienią tego roku będzie najważniejszy - dodał

Zdrojewski przyznał, że "naturalnym" kandydatem na następcę Tuska będzie marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Zaznaczył jednak, że nie jest to jeszcze jednoznacznie przesądzone.  Jego zdaniem, Kopacz czeka obecnie bardzo trudny czas.

- Jesień to czas wyborów. To jest też czas uchwalenia budżetu a z tym nigdy w Sejmie nie było łatwo. Zaraz potem mamy dwie kolejne tury wyborcze, czyli prezydenta państwa oraz Sejmu i Senatu. Bardzo trudny czas wymagający od PO wielkiej mobilizacji, niewykorzystywania tego czasu "resetowania" to wewnętrznych wojen - zapowiedział Zdrojewski.

Dodał, że może to oznaczać, że Kopacz - jeśli obejmie funkcję premiera - nie będzie jednocześnie szefem Platformy. Nie pozostanie nim także Donald Tusk.

Reklama
Reklama

- Są okresy, w których jedynowładztwo jest niezbędne, i są okresy, w których lepiej te funkcje dzielić. Ewa Kopacz w ewentualnej nowej roli premiera będzie miała tak dużo zadań, że nie wiem, czy będzie też chciała sama podołać temu drugiemu - powiedział.

Europoseł z Dolnego Śląska zasugerował przy tym, że do Brukseli poza Tuskiem może także przenieść się wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która po przepadnięciu kandydatury Radosława Sikorskiego na szefa europejskiej dyplomacji będzie prawdopodobnie polskim kandydatem na unijnego komisarza. Nie wiadomo jednak, jakim obszarem będzie się zajmowała.

- Nie będzie to komisarz w tych dwóch, trzech najważniejszych obszarach aktywności, czyli prawdopodobnie nie energetyka, wiadomo już, że nie wysoki komisarz ds. spraw zagranicznych, ale czekamy również na tę rundę rozmów, która zaczyna się  6 września - powiedział Zdrojewski.

Bogdan Zdrojewski chce, by odejście Donalda Tuska do Brukseli było okazją do dużych zmian w partii. Jak zapowiedział, partię czeka teraz "głęboki reset".

- Będzie to proces, który zakończy się prawdopodobnie pod koniec przyszłego roku. Nie będzie to też lifting, chociaż na samym początku być może będzie to tak wyglądało - mówił były minister kultury w wywiadzie dla RMF FM. - Bardzo ważne jest aby PO po tym "resecie" była partią dużo większej świeżości, nowych pomysłów, nowych projektów także w odniesieniu do samorządu terytorialnego, który przecież jesienią tego roku będzie najważniejszy - dodał

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Lotnisko Chopina na skraju przepustowości. 2 mln pasażerów w miesiąc
Kraj
Uniwersytet Warszawski inwestuje w nowoczesny wydział. Na budowie odkopano stary tunel metra i pistolety z Powstania
Kraj
„Rzecz w tym”: KSeF na celowniku służb – czy e-faktury ujawnią tajemnice polskiej gospodarki?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Warszawa
Najgorsza punktualność pociągów w Polsce jest latem. Warszawa Centralna z wynikiem poniżej 85 proc.
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama