Reklama

Wolność słowa wedle Facebooka

Portal społecznościowy cenzuruje treści konserwatystów. Jednocześnie akceptuje strony ich obrażające.

Aktualizacja: 28.09.2014 08:31 Publikacja: 28.09.2014 08:00

Wolność słowa wedle Facebooka

Foto: Fotorzepa, Marek Obremski Marek Obremski Marek Obremski

Facebook wydał konserwatywnym użytkownikom swoistą wojnę. Masowo kasuje treści i blokuje tych, którzy promują wartości sprzeczne z lewicowym światopoglądem.

Przykłady? Na początku września administracja portalu po raz kolejny czasowo zablokowała konto publicysty i podróżnika Wojciecha Cejrowskiego. Opublikował bowiem zdjęcie z sopockiej restauracji, na której widniała kartka „Nie obsługujemy Rosjan". Facebook uznał, że przedstawia ono treści nieodpowiednie. „Ćwiczenia w omijanie cenzury rozpoczynałem w latach 70., więc dla mnie to nic nowego. Nie zawsze się udaje, ale zawsze warto walczyć o swobodną wymianę myśli" – skomentował w późniejszym wpisie Cejrowski.

Podobne problemy ma często Ziemowit Kossakowski z PiS. Ostatnio Facebook zablokował jego stronę tzw. wydarzenia „Ciechan w dłoń, homosia goń, goń, goń". Polityk odpowiedział w ten sposób na akcję stołecznej klubokawiarni Wrzenie Świata, która po krytycznej wobec homoseksualizmu wypowiedzi właściciela browaru postanowiła wylać partię piwa Ciechan. Ona też stworzyła „wydarzenie", ale jego Facebook nie usunął.

Równocześnie na portalu bez przeszkód działają takie strony jak „Żołnierze Przeklęci" (obrażająca żołnierzy antykomunistycznego podziemia), „Jan Paweł Drugi zaj...ł mi szlugi" czy „Wstydzę się Jezusa".

– Dyskryminowani są tylko konserwatyści. To cenzura – twierdzi Kossakowski. Sam bawi się z FB w kotka i myszkę. Utworzył wydarzenie „Ciechan w dłoń, nietolerancyjnego geja przed grzechem broń, broń, broń".

Reklama
Reklama

– Ideały wolnościowe wpisane są w ideę funkcjonowania internetu. Szybko jednak się okazało, że stał się on areną, na której mamy do czynienia z cenzurą tak doskonałą, że nie jest zauważana przez większość użytkowników – ocenia dr hab. Magdalena Szpunar z AGH.

Facebook nie odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie.

Facebook wydał konserwatywnym użytkownikom swoistą wojnę. Masowo kasuje treści i blokuje tych, którzy promują wartości sprzeczne z lewicowym światopoglądem.

Przykłady? Na początku września administracja portalu po raz kolejny czasowo zablokowała konto publicysty i podróżnika Wojciecha Cejrowskiego. Opublikował bowiem zdjęcie z sopockiej restauracji, na której widniała kartka „Nie obsługujemy Rosjan". Facebook uznał, że przedstawia ono treści nieodpowiednie. „Ćwiczenia w omijanie cenzury rozpoczynałem w latach 70., więc dla mnie to nic nowego. Nie zawsze się udaje, ale zawsze warto walczyć o swobodną wymianę myśli" – skomentował w późniejszym wpisie Cejrowski.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Tak wygląda „tramwajowe metro”. Budowa tunelu do Dworca Zachodniego wkracza w decydującą fazę
Kraj
Ujawniono dwa drony na Mazowszu. Służby szukały też pod Warszawą
Kraj
Highline Warsaw otwarte. Zwiedziliśmy taras na Varso Tower. Zupełnie nowa perspektywa stolicy
Reklama
Reklama