Reklama
Rozwiń
Reklama

Hofman o sporze PO-PiS

Nie mieszajcie nas do polityki miłości, bo ona jest fałszywa. Jak zrobimy wielkie pojednanie, przytulimy się z Platformą to w ten spór wejdzie np. Korwin-Mikke, który nie bierze pod uwagę interesów narodowych - mówi rzecznik PiS Adam Hofman

Aktualizacja: 07.10.2014 11:16 Publikacja: 07.10.2014 10:26

Hofman o sporze PO-PiS

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Hofman tłumaczył w ten sposób w RMF FM, dlaczego Polsce potrzebny jest spór między dwiema głównymi partiami. Zapewniał przy tym, że podanie ręki Tuskowi przez Kaczyńskiego nie było znakiem pojednania, lecz reakcją na kłamstwo Ewy Kopacz.

- Premier Kopacz kłamie z mównicy. Kłamie podwójnie, bo po pierwsze kłamie, że to Jarosław Kaczyński nienawidzi Tuska, a wszyscy wiedzą, że nienawiść w 2005 roku po przegranej w wyborach rozpoczął wobec prezydenta Donald Tusk i po drugie kłamie w kategorii nienawiść przykładając do polityki - mówił Hofman.

Wyjaśnił, że w sporze między PO i PiS nie ma nienawiści, ale spór ten "musi być zdefiniowany", bo chodzi w nim o walkę o interes Polski.  Zdaniem Hofmana, nie można mówić o pojednaniu między rywalami politycznymi.

- Spór jest walką o interesy i my definiujemy ten spór interesem Polski. Nie jest tym sporem, co robi Platforma Obywatelska. Różnica jest wszędzie - powiedział polityk -  Ale jeśli media i sam Donald Tusk chcą zrobić z gestu, który ma po prostu zapobiec rozprzestrzenianiu się kłamstwa, wielkie pojednanie i wybaczenie Donaldowi Tuskowi, że przez siedem lat... Jak mu wybaczyć, że Polacy mają pracować do 67 roku życia, że jest wielkie bezrobocie, że Polacy wyjeżdżają za granicę, że Polska się nie rozwija tak jakby mogła. Nie ma wybaczenia dla takich grzechów - dodał.

Zasugerował przy tym, że do pojednania nie może dojść również dlatego, że jego partia "musi dbać o swoich wyborców" i reprezentować ich interesy. A jeśli tego nie zrobi, zrobi to za nią ktoś inny.

Reklama
Reklama

- Musimy pokazywać, że polityka to spór gdzie PiS realizuje interes Polski, bo jak my tego nie zrobimy, jak zrobimy wielkie pojednanie, przytulimy się z Platformą i będziemy się z nią kochać to w ten spór wejdzie np. taki Korwin- Mikke, który nie bierze pod uwagę interesów narodowych. Dla Polski najlepiej, żeby spór i żeby interes Polski reprezentowała taka partia, która jest partią pro-państwową jak Prawo i Sprawiedliwość - stwierdził polityk.

Hofman tłumaczył w ten sposób w RMF FM, dlaczego Polsce potrzebny jest spór między dwiema głównymi partiami. Zapewniał przy tym, że podanie ręki Tuskowi przez Kaczyńskiego nie było znakiem pojednania, lecz reakcją na kłamstwo Ewy Kopacz.

- Premier Kopacz kłamie z mównicy. Kłamie podwójnie, bo po pierwsze kłamie, że to Jarosław Kaczyński nienawidzi Tuska, a wszyscy wiedzą, że nienawiść w 2005 roku po przegranej w wyborach rozpoczął wobec prezydenta Donald Tusk i po drugie kłamie w kategorii nienawiść przykładając do polityki - mówił Hofman.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Bezpieczna noc Rafała Trzaskowskiego. Czy sztandarowy program to bubel?
Kraj
Pociągi wróciły na stację Warszawa Centralna. Rusza nowe połączenie RegioJet
Kraj
Lotnisko Chopina na skraju przepustowości. 2 mln pasażerów w miesiąc
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Kraj
Uniwersytet Warszawski inwestuje w nowoczesny wydział. Na budowie odkopano stary tunel metra i pistolety z Powstania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama