Premier Ewa Kopacz pojawiła się na okładce świątecznego wydania jednego z kolorowych magazynów. Czasopismo przy okazji sesji zdjęciowej szefowej rządu podało, w ubrania jakich marek została ona ubrana.
Wydawca dwutygodnika napisał w oświadczeniu zamieszczonym na swojej stronie internetowej, że w materiale "zawierającym fotografie i wywiad z Prezes Rady Ministrów Panią Ewą Kopacz, podane zostały bez wiedzy Prezes Rady Ministrów informacje o producentach ubrań i biżuterii wykorzystanych do stylizacji". Pismo dodało również, że "jakiekolwiek łączenie osoby Prezes Rady Ministrów Pani Ewy Kopacz z producentami wskazanymi w materiale jest nieuzasadnione".
Monika Olejnik poruszyła temat sesji zdjęciowej premier Ewy Kopacz w rozmowie z szefem MON i wicepremierem Tomaszem Siemoniakiem. Na pytanie o to, czy premier polskiego rządu ma być słupem reklamowym, odpowiedział wymijająco: "Na pewno nie, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł tak odebrać wywiad pani premier".
Kiedy Monika Olejnik zapytała, czy Tomasz Siemoniak wyobraża sobie siebie w magazynie „Gentleman" z podpisanymi ubraniami i adresami sklepów, minister zasłonił się prasą specjalistyczną. – Nie wychylam się poza „Polskę zbrojną" i „Przegląd sił zbrojnych", jeśli chodzi o czasopisma – stwierdził minister. – Nie chcę się wypowiadać. Doświadczenie uczy, że lepiej nie mówić, kiedy się nie wie wszystkiego, bo można wydać zbyt pospieszny osąd – dodał.