Skorumpowani policjanci. Przyjmowali maskotki

Za przyjmowanie łapówek od kierowców odpowie przed sądem dwóch policjantów drogówki z Proszowic. Brali gotówkę, ale nie gardzili też zabawkami dla dzieci, czy jedzeniem dla psów.

Aktualizacja: 23.01.2015 10:10 Publikacja: 23.01.2015 10:06

Skorumpowani policjanci. Przyjmowali maskotki

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

Razem z nimi na ławie oskarżonych zasiądzie trzech kierowców, którzy korumpowali funkcjonariuszy. Jeden z mężczyzn dał mundurowym... pluszowe maskotki, a inny jedzenie dla psów.

Krakowska prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w tej sprawie. – Policjanci odpowiedzą za przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za odstępowanie od ukarania mandatem i punktami karnymi w sytuacji stwierdzonych wykroczeń drogowych – mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury. Poza tym policjanci odpowiedzą za poświadczenie nieprawdy w wystawianych mandatach.

Jeden z mundurowych dwukrotnie przyjął łapówkę o nieustalonej wysokości i poświadczył nieprawdę w wystawionym mandacie karnym. – Opiewał on na kwotę 50 zł. Policjant wpisał, że kierowca popełnił wykroczenia z art. 97 kodeksu wykroczeń zamiast mandatu za wykroczenie z art. 92 , który przewiduje karę w wysokości 200 – 300 zł i sześć punktów karnych – tłumaczy prok. Marcinkowska.

Drugi z funkcjonariusz zdaniem prokuratury aż 29 razy przyjął łapówkę. Z wyliczeń śledczych wynika, że ich łączna wysokość to ok. 500 zł oraz co najmniej siedem razy wypisał mandatu niezgodne z popełnionymi wykroczeniami.

– Nie zdołaliśmy precyzyjnie ustalić wartości przyjmowanych korzyści majątkowych – przyznaje rzeczniczka prokuratury. Śledczym nie udało się też dotrzeć do wszystkich kierowców, którzy łapówki wręczali.

Namierzono tylko trzy takie osoby, które odpowiedzą za korumpowanie policjantów przed sądem. Zostały oskarżone o udzielenie korzyści majątkowej lub rzeczowej funkcjonariuszom.

- Jedna z nich wręczyła pluszowe maskotki dla dzieci o wartości nie mniejszej niż 160 zł, druga wręczyła pokarm dla psów o nieustalonej wartości, a trzecia łapówkę, której wysokości nie udało nam się ustalić – mówi prok. Marcinkowska.

Kierowcy dawali te łapówki w zamian za odstąpienie od ukarania ich mandatem karnym i punktami karnymi głównie za niedostosowaniu prędkości do obowiązującej na kontrolowanym obszarze.

Policjanci i osoby wręczające im łapówki przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Wszyscy złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Oskarżeni chcą dla siebie kar więzienia roku lub dwóch w zawieszeniu na dwa lub pięć lat oraz grzywny.

Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?