Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 20.02.2015 07:19 Publikacja: 20.02.2015 07:07
Ryszard Kalisz
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Kalisz rozważał start z poparciem małych lewicowych partii, takich jak Unia Pracy. Zaczął już nawet wstępnie zbierać podpisy, żeby zarejestrować swój komitet wyborczy (potrzeba ich tysiąc). Jednak, aby formalnie zgłosić swą kandydaturę, takich podpisów musiałby mieć co najmniej 100 tys. Problem w tym, że partie którego go popierają mają zbyt słabe struktury, aby przeprowadzić taką zbiórkę.
Jeszcze większym kłopotem były pieniądze, jako że żadne z ugrupowań gotowych poprzeć Kalisza nie otrzymuje środków z budżetu państwa. — Nie mam żadnych pieniędzy na kampanię prezydencką, taka jest prawda — mówił nam Kalisz kilka dni temu, gdy rozmawialiśmy o jego starcie.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Prawie 11,5 mld zł warte są inwestycje realizowane ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Ubezpieczenie obejmuje m.in. ochronę budynków, wyposażenia i infrastruktury miejskiej przed skutkami aktów terro...
Mija 80 lat od obławy augustowskiej i zbrodni na setkach Polaków. Rodziny ofiar wciąż czekają na wyjaśnienie oko...
Od pierwszych chwil pożaru, do którego doszło w miniony czwartek w Ząbkach, na miejscu obecni są policjanci prew...
Na warszawskim Mokotowie ma powstać nowoczesna przestrzeń dedykowana studentom, która będzie wyłamywała się z tr...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas