Adam Hofman skomentował w programie „Jeden na jeden" w TVN24 nowe stenogramy rozmów z kokpitu prezydenckiego tupolewa. Były polityk PiS przyznał, że "nie zgadza się z tymi, którzy twierdzą, że należy w kampanii uciekać od tematu smoleńskiego". - Nowy zapis rozmów z tupolewa to kolejna wrzutka, to skrajnie podłe, to próba powrotu do rosyjskiej narracji o naciskach na pilotów - powiedział Hofman.

Polityk powiedział w rozmowie z TVN24, że "czuje się ofiarą kneblowania ust przez Kancelarię Prezydenta". - Żałuję, że tryb wyborczy i polskie sądy są wykorzystywane przeciwko tym, którzy pytają o przeszłość prezydenta – powiedział. Jego zdaniem, "zaplecze i otoczenie Komorowskiego umiejętnie straszą Polaków wojną".