Padł rekord wpłat na kampanię Janusza Korwin-Mikkego. Tylko w środę zebrał niemal 200 tys. zł od ponad dwóch tysięcy osób. Razem ma już ponad pół miliona złotych i kupuje billboardy, a w końcówce kampanii planuje płatną kampanię telewizyjną.
Finansowy rozmach nieosiągalny dla rywali mierzących w podobny elektorat sprawia, że to Korwin-Mikke może rozdawać karty w negocjacjach na temat wspólnych list przed jesiennymi wyborami. Bo w sztabach Korwin-Mikkego, Pawła Kukiza i Mariana Kowalskiego z Ruchu Narodowego już spekuluje się na temat układu sił, który wyłonią wybory prezydenckie. Cel? Zwarcie szeregów, które pozwolą przekroczyć próg wyborczy jesienią.
Niegłosujący z Kukizem
Według przedwyborczych sondaży Paweł Kukiz dogonił w ostatnich dniach Janusza Korwin-Mikkego. Obaj mają po około 5 proc. poparcia. Gdyby ten wzrostowy dla Kukiza trend się utrzymał, to mimo dzisiejszego remisu 10 maja właśnie on zająłby trzecie miejsce.
Z naszych informacji wynika, że upadł plan wspólnego wieczoru wyborczego obu kandydatów. – Oni widzą się już w glorii chwały, choć wcześniej były takie rozmowy – słyszymy w otoczeniu Korwin-Mikkego.
Nie ma jednak wrogości. W prima aprilis rzecznik partii KORWiN Konrad Berkowicz pozwolił sobie na żart, że Kukiz przekazuje swoje poparcie Korwin-Mikkemu. Europoseł przywołał go do porządku. Wciąż obowiązuje opisywany już przez „Rzeczpospolitą" pakt o nieagresji obu kandydatów.
Patryk Hałaczkiewicz, który kieruje sztabem Kukiza, przekonuje nas, że rywalizacja nie toczy się o tych samych wyborców. – Nie stać nas na badania. Jednak Korwin-Mikke ma stałe grono swoich fanów. Ci, którzy się do nas zgłaszają, to osoby, które nigdy wcześniej nie głosowały. Z powodu wieku albo z racji rozczarowania polityką – zauważa.
Na badania Korwin-Mikke nie żałuje środków. Z ostatnich wyszło, że warto uderzyć w Andrzeja Dudę. Jak mówią nam sztabowcy, okazuje się, że wśród zwolenników prezydenta Bronisława Komorowskiego są tacy, którzy poprą go tylko wtedy, gdy Duda stanie się dla niego poważnym zagrożeniem. Jeśli jednak nie będzie takiej atmosfery, to będą w stanie wyrazić poparcie dla postulatów gospodarczych Korwin-Mikkego.