Prezydent Bronisław Komorowskich po I turze wyborów złożył projekt zmiany konstytucji umożliwiający wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, a także zwrócił się do Senatu z wnioskiem o referendum w sprawie wprowadzenia JOW w Polsce. Referendum miałoby się odbyć 6 września.
Decyzja prezydenta to pokłosie wysokiego wyniku uzyskanego w I turze wyborów prezydenckich przez Pawła Kukiza (zdobył 20,5 proc. głosów). Kukiz z wprowadzenia JOW uczynił jedno ze sztandarowych haseł wyborczych i nie udzielił poparcia żadnemu z kandydatów, którzy weszli do II tury wyborów.
Kosiniak-Kamysz w TVN24 stwierdził, że PSL na pewno nie będzie popierać wprowadzenia JOW. - Nam się ten pomysł nigdy nie podobał - zaznaczył. Dodał jednak, że inicjatywa prezydenta wskazuje na to, iż "pokazuje on otwartość" i "jest prezydentem różnych środowisk". - My zgadzamy się ze stylem prezydentury Bronisława Komorowskiego, ze stabilnością, z tym co proponuje - zapewnił.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza jednomandatowe okręgi wyborcze "nie reprezentują całości poglądów społeczeństwa", a "wielu ludzi nie rozumie skrótu JOW".