Reklama
Rozwiń
Reklama

Areszt dla zabójcy z Tworek

Zarzut zabójstwa usłyszał dziś 41-letni Rafał T., który zamordował pacjenta w szpitalu psychiatrycznym w podwarszawskich Tworkach.

Aktualizacja: 03.06.2015 18:17 Publikacja: 03.06.2015 17:44

Szpital psychiatryczny w Pruszkowie

Szpital psychiatryczny w Pruszkowie

Mężczyzna pozostał w tym samym szpitalu, w którym przebywał, ale na dozorowanym, zamkniętym oddziale, gdzie nadzór nad chorymi jest wzmocniony.

Przed aresztowaniem Rafał T. usłyszał zarzut zabójstwa 36-letniego Mike'a P. – Nie przyznał się do winy. Mówił, że nic nie pamięta. Prosił by go rozkuć, bo poszedłby na spacer, albo zapalił papierosa – zdradza jeden ze śledczych.

Zarówno prokuratorskie przesłuchanie, jak i posiedzenie sądu w sprawie tymczasowego aresztowania, odbyło się na terenie szpitala psychiatrycznego w Tworkach. Podejrzany o zabójstwo już wczoraj został przeniesiony na zamknięty oddział, gdzie jest pilnowany. Ma przypięte do łóżka ręce i nogi.

Prokuratura nie ma wątpliwości, że że to właśnie 41-letni Rafał T. zamordował rano 2 czerwca 36-letniego Mike'a P. Przyczyny zbrodni wciąż nie są do końca jasne.

Wiadomo, że od 16 maja mężczyzna przebywał na otwartym oddziale ogólnopsychiatrycznym. Sam poprosił policję, by go tam zawiozła. – Bał się, że może kogoś zabić np. jakieś dziecko – opowiada śledczy. Nikt nie był w stanie przewidzieć, że spełni swoją groźbę w szpitalu.

Reklama
Reklama

We wtorek ok. 7 rano mężczyzna wszedł do sali, którą zajmował Amerykanin polskiego pochodzenia Mike P. i zaczął bić jego głową o ścianę i podłogę.

Hałasy ściągnęły do sali chorych personel, który rozdzielił obu mężczyzn. Lekarze podjęli reanimacje rannego, ale Amerykanina nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł.

Jego rodzina oskarża lekarzy z Tworek, że nie zapewnili pacjentowi bezpieczeństwa w szpitalu. – Już wcześniej alarmowaliśmy personel, że syn się skarżył na tego pacjenta. Był wobec niego agresywny – mówiła dziennikarzom macocha zabitego.

Dyrekcja szpitala twierdzi, że nie wpływały do niej takie sygnały. Prokuratura przy okazji  śledztwa w sprawie zabójstwa sprawdzi, czy opieka nad pacjentami była w placówce właściwa.

Śledczy wątpią, czy Rafał T. stanie przed sądem za zabójstwo. – Kluczowa będzie opinia biegłych psychiatrów, którzy muszą określić jego poczytalność. Jeśli stwierdzą, że miał ją zaburzoną, to sprawa karna zostanie umorzona, a do sądu wpłynie wniosek o internację sądowo-psychiatryczną mężczyzny w zakładzie zamkniętym – tłumaczy śledczy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
„Rzeczpospolita” na Święta. Bóg się rodzi...
Kraj
„Rzecz w tym”: Polska w elitarnym gronie. Powód do dumy
Kraj
Rok, który zmienił polską scenę polityczną – wybory, konflikty i nowi liderzy 2025
Kraj
Czy Warszawa uzna małżeństwa jednopłciowe? Urzędnicy czekają z zmianę w przepisach
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama