Jego ciało znaleziono dziś rano w Proszowicach przy ul. Leśnej. – Leżało w niewielkim zagajniku – mówi „Rzeczpospolitej" podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Na miejscu zdarzenia jest ekipa dochodzeniowa i dwóch prokuratorów. Przeprowadzono już wstępne oględziny ciała.
Z naszych informacji wynika, że policjant ma ranę kłutą klatki piersiowej, która prawdopodobnie była przyczyną jego śmierci. To potwierdzi sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w przyszłym tygodniu.
Funkcjonariusze – jak mówi podinsp. Ciarka – zatrzymali 37-letnią przyjaciółkę zamordowanego policjanta. Podejrzewają, że to ona może mieć związek z tą zbrodnią.
Wstępnie kobieta przyznała się do niej. Jednak na razie nie można przesłuchać. Jest w szoku. – Sprawdzamy też czy nikt kobiecie nie pomagał – dodaje rzecznik.