Jak się okazało zrobił to celowo. Znał ofiarę, bo wcześniej byli parą, ale się rozstali. Teraz mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.
Do wypadku doszło wczoraj rano na ul. na ulicy Wojska Polskiego w Piszu. Kierowca białego mercedesa sprintera na częstochowskich numerach rejestracyjnych wjechał nagle na chodnik i potrącił idącą nim kobietę. 40-latka zginęła na miejscu.
Sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast powiadomili służby ratownicze i rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy z psami tropiącymi przeszukiwało teren. W akcji poszukiwawczej brał też udział policyjny śmigłowiec.
W lesie, około 13 km od miejsca wypadku, policjanci znaleźli porzucony, spalony samochód należący do jednej z częstochowskich firm.
A kilka godzin później na komendę w Piszu zgłosił się mężczyzna, aby złożyć zawiadomienie o kradzieży mercedesa. - To tylko ułatwiło pracę kryminalnych, którzy już w trakcie poszukiwań sprawy wytypowali kierowcę jako sprawcę potrącenia 40-latki – mówi st. sierż. Izabela Niedźwiedzka-Pardela z warmińsko-mazurskiej policji.