Reklama

Artur Bartkiewicz: Realpolitik po polsku

Porównanie podejścia rządu do kwestii reparacji, ze stanowiskiem ws. nieprzyjmowania przez Polskę uchodźców, wywołuje spory dysonans poznawczy. Polska Realpolitik ma bowiem – niczym Janus – dwa zupełnie różne oblicza.

Aktualizacja: 14.09.2017 13:29 Publikacja: 14.09.2017 13:26

Artur Bartkiewicz: Realpolitik po polsku

Foto: Fotorzepa, Stefan Mleczak

Oba stanowiska łączy pryncypialność i bezkompromisowość. Jeśli uchodźcom mówimy „nie”, a reparacjom „tak” – to są to kwestie nie podlegające negocjacjom. Otoczenie dzieli się na to, które ma rację (tzn. popiera stanowisko rządu) i na to, które nie ma racji (tzn. stanowiska rządu nie popiera). Oczywiście problem owego braku racji da się niuansować – niektórzy są naiwni, inni są zdrajcami, jeszcze inni realizują interesy określonych kół – ale świat w gruncie rzeczy dzieli się w tej kwestii jedynie na dobrych i złych. Przy czym jakakolwiek wątpliwość kwalifikuje wątpiącego natychmiast do tej drugiej grupy. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
warszawa
Utrudnienia na stołecznej linii średnicowej. Wspólne honorowanie biletów KM i ZTM
Kraj
Polska będzie miała nowy rodzaj wojsk. Władysław Kosiniak-Kamysz: Na ich czele stanie płk lek. Mariusz Kiszka
Reklama
Reklama