Rzeczpospolita: Jeszcze w lipcu Frans Timmermans ostrzegał, że KE „w każdej chwili" może uruchomić wobec Polski art. 7 traktatu, teraz jednak minister ds. europejskich Francji Nathalie Loiseau twierdzi, że się o tym nie mówi. To częściowe rozładowanie kryzysu z Brukselą to zasługa prezydenta Dudy, jego weta do ustaw sądowych?
Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych: Z pewnością prezydent Andrzej Duda doprowadził do nowego otwarcia w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości i jeszcze bardziej utrudnił stawianie nieodpowiedzialnych tez o braku instytucjonalnych gwarancji praworządności w Polsce. Ale powodów takiego zawahania jest pewnie więcej. Od początku tego sporu dla części polityków europejskich bezmyślne eskalowanie sporu z Polską było przejawem braku politycznej wyobraźni. Dziś widać to gołym okiem. Ten spór prowadzi do politycznego klinczu, który jest obciążeniem także dla Unii Europejskiej. Wizyta minister Loiseau w Warszawie była okazją do naszej kilkugodzinnej, dobrej rozmowy. Mamy podobną świadomość, jak wiele spraw w UE czeka na rozwiązanie. Takie rozwiązanie nie jest możliwe bez uznania interesów także Warszawy.