Siedmioosobowa załoga czekała już gotowa do wejścia na pokład promu. Podczas tankowania paliwa wyciek wodoru nastąpił w tym samym miejscu co w sobotę. W przewodzie doprowadzającym wodór do zewnętrznego zbiornika paliwa. – Musimy wykonać krok wstecz, znaleźć przyczynę i rozwiązać problem – powiedział LeRoy Cain, zastępca menedżera misji wahadłowców NASA. Otwór, przez który wyciekał wodór, miał wielkość łebka od szpilki. Specjaliści próbowali naprawić nieszczelność, ale dotychczas się to nie udało.
Po sobotniej awarii, NASA, dając szansę misji dostarczenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną trzeciej części japońskiego laboratorium, przesunęła start rakiety z sondami księżycowymi. Miały wyruszyć w środę, start nastąpi w czwartek lub piątek. Od soboty kąt padania promieni słonecznych będzie niekorzystny dla Endeavoura. Sytuacja zmieni się 11 lipca, choć nie wiadomo, czy uda się usunąć usterkę.