Skłonności księdza Stanisława S. nie były tajemnicą?

Watykan wie już o możliwych zaniedbaniach w diecezji radomskiej. Czeka na oficjalne zgłoszenie. Tymczasem kuria wyraża „szczery żal wobec zdarzeń”.

Aktualizacja: 03.06.2020 06:43 Publikacja: 02.06.2020 21:00

Skłonności księdza Stanisława S. nie były tajemnicą?

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

„Dopóki za pedofilię w polskim Kościele nie weźmie się państwo, dopóki pierwszy biskup nie zostanie skazany za zaniedbanie obowiązków, dopóki nie zbankrutuje pierwsza diecezja, a komputery w pierwszej kurii nie zostaną zajęte przez prokuraturę – dopóty nic się nie zmieni” – tak wtorkowy tekst „Rzeczpospolitej” o zlekceważeniu w 2013 r. zgłoszenia molestowania, które wpłynęło do radomskiej kurii, skomentował na FB Tomasz Terlikowski.

Na to, by do akcji wkroczyło państwo, na razie się nie zanosi. Ale sprawą może się zająć Stolica Apostolska. Michał – bohater naszego tekstu – skontaktował się z Biurem Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży (delegatem jest abp Wojciech Polak) i przygotuje zawiadomienie o możliwości zaniechania jego sprawy przez bp. Henryka Tomasika. Pismo ma trafić do Nuncjatury Apostolskiej. A z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że nasza publikacja do Watykanu już trafiła.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?