Wychowankowie bronią księdza Andrzeja

Byli podopieczni ogniska brata Alberta w Szczecinie napisali list w obronie księdza podejrzewanego o seksualne wykorzystywanie młodzieży

Publikacja: 19.03.2008 01:40

List byłych wychowanków opublikował wczoraj „Nasz Dziennik”. Gazeta twierdzi, że dokument został podpisany przez 23 byłych podopiecznych księdza Andrzeja. Nie przytacza jednak żadnych nazwisk.

List został skierowany na ręce dominikanina Marcina Mogielskiego. To właśnie on spisał zeznania chłopców, którzy mieli być molestowani przez księdza w ognisku.

„Jesteśmy oburzeni tym wszystkim, co napisała »Gazeta Wyborcza«. Wszystkie zarzuty opublikowane w artykule są potwornym kłamstwem. Każdy z nas może zaświadczyć, że zeznania rzekomo pokrzywdzonych są pomówieniami” – napisali wychowankowie.

Twierdzą oni, że wśród osób, które podpisały się pod listem, są takie, które brat ojca Mogielskiego namawiał do składania fałszywych zeznań mających pogrążyć byłego dyrektora ogniska.

„Niech Ojciec pamięta, że dzięki pomocy księdza Andrzeja ukończyliśmy szkoły, a także dzięki wpojonym przez niego zasadom potrafimy uczciwie żyć i wychowywać nasze dzieci. Możemy być wdzięczni Panu Bogu, że na naszej drodze postawił księdza Andrzeja” – napisali byli podopieczni.

Sprawą domniemanego molestowania zajmuje się szczecińska prokuratura. Ojciec Mogielski po poniedziałkowym przesłuchaniu nie chciał się ustosunkować do treści listu.

List byłych wychowanków opublikował wczoraj „Nasz Dziennik”. Gazeta twierdzi, że dokument został podpisany przez 23 byłych podopiecznych księdza Andrzeja. Nie przytacza jednak żadnych nazwisk.

List został skierowany na ręce dominikanina Marcina Mogielskiego. To właśnie on spisał zeznania chłopców, którzy mieli być molestowani przez księdza w ognisku.

Kościół
Wybór nowego papieża w rękach młodych. Relacja z konklawe
Kościół
Ks. prof. Kobyliński zdradził, kto jego zdaniem zastąpi zmarłego papieża Franciszka
Kościół
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jest szansa na kolejnego papieża Polaka?
Kościół
Ks. Andrzej Kobyliński: Franciszek, tak jak kraje Globalnego Południa, bardziej sympatyzował z Moskwą niż z Kijowem
Kościół
Kto po Franciszku? Giełda nazwisk ruszyła na dobre