Pokazy odbywają się w całej Polsce. Konsumenci przychodzą na bezpłatne badania albo prezentację, a wychodzą z horrendalnie drogim kompletem garnków, urządzeniem do magnetoterapii czy umową na pakiet usług pseudomedycznych. Nierzetelni sprzedawcy ukrywają przed nimi handlowy cel spotkania, wprowadzają w błąd co do właściwości oferowanych produktów, wmawiają zły stan zdrowia. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zebrał dane o ok. 500 takich pokazach w samym tylko woj. łódzkim i ponad 300 - w dolnośląskim. Ale to tylko niewielki procent pokazów, które się w rzeczywistości odbywają. Takie spotkania mają miejsce najczęściej w wynajętych salach, np. w hotelach, restauracjach, domach weselnych, ale także w sanatoriach, a nawet szkołach czy szpitalach.