W taki oto sposób ma zostać utrzymany zakaz wykorzystywania organizmów genetycznie modyfikowanych w rolnictwie. Przewiduje  to uchwalona w piątek przez Sejm nowa ustawa o nasiennictwie.

Posłowie odrzucili wszystkie poprawki opozycji do ustawy. I tak, nie przeszła m.in. propozycja, by materiał genetycznie modyfikowany  dopuszczony do obrotu miał etykietkę z informacją, iż jest to produkt GMO. Posłowie opozycji argumentowali w Sejmie, że nowa ustawa jest zagrożeniem dla rolnictwa.

Uchwalone zmiany zakładają, że Rada Ministrów w drodze rozporządzenia będzie mogła wprowadzić zakaz stosowania materiału siewnego określonych odmian, jeżeli uzna, że są nieprzydatne do uprawy w polskich warunkach klimatyczno-glebowych lub stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt, roślin oraz dla środowiska. Rozwiązanie to wynika z tego, że utrzymanie zakazu dla GMO w ustawie naraża Polskę na unijne kary. Opozycja nie wierzy jednak, że takie narzędzie mogłoby sprawić, by w Polsce nie było upraw GMO.

etap legislacyjny trafi do Senatu