Reklama

Były minister obrony Izraela: Nie ma powodu, by nasze wojska były w Strefie Gazy

Zdymisjonowany przez Beniamina Netanjahu minister obrony Izraela Jo'aw Galant twierdzi, że Beniamin Netanjahu, premier kraju, nadal utrzymuje izraelskich żołnierzy w Strefie Gazy, mimo że nie ma takiej potrzeby.

Publikacja: 08.11.2024 07:29

Jo'aw Galant

Jo'aw Galant

Foto: REUTERS/Nir Elias

arb

Jo'aw Galant miał mówić o tym w czasie spotkania z rodzinami zakładników, uprowadzonymi w czasie ataku na Izrael z 7 października 2023 roku, którzy nadal są przetrzymywani przez Hamas. Według niego Netanjahu nie wycofuje żołnierzy z Gazy ponieważ chce, aby zostali tam na stałe.

Były minister obrony Izraela: Już w lipcu były warunki do zawieszenia broni w Strefie Gazy

Galant rozmawiał z rodzinami zakładników na kilka godzin przed tym, jak Kneset zatwierdził jego dymisję i zatwierdził nominację Izraela Kaca na nowego ministra obrony.

Czytaj więcej

W ataku IDF zginął pomysłodawca ataku na Izrael, Jahja Sinwar

Izraelski Kanał 12 podaje, że Galant, zdymisjonowany przez Netanjahu we wtorek wieczorem, miał powiedzieć rodzinom zakładników, iż to wyłącznie izraelski premier jest tym, od którego zależy decyzja w sprawie porozumienia o wymianie izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów oraz o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Były minister obrony dodał, że próbował - bez powodzenia – wpłynąć na premiera w tej kwestii.

- Szef Szin Bet (izraelskiej agencji bezpieczeństwa), szef sztabu i, jak sądzę, szef Mosadu, zgadzają się ze mną - mówił Galant w kontekście oceny, że izraelscy żołnierze przebywają obecnie w Strefie Gazy bez powodu. Były minister obrony stwierdził też, że jego zdaniem warunki do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników były odpowiednie już w lipcu. Od tego czasu Galant miał znaleźć się w konflikcie z Netanjahu w sprawie warunków porozumienia.

Reklama
Reklama

Były minister obrony Izraela: W Strefie Gazy nie ma już nic do zrobienia

Galant ujawnił, że on i szef Sztabu Generalnego Izraela, gen. Herci Halewi, byli sceptyczni co do tego, że istnieje dyplomatyczne lub militarne uzasadnienie pozostawienia izraelskich żołnierzy w enklawie.

Czytaj więcej

Netanjahu odwołał ministra obrony. "Niezbędne jest całkowite zaufanie"

- Szef izraelskiej armii i ja mówiliśmy, że żadne względy bezpieczeństwa nie uzasadniają pozostawania żołnierzy w Korytarzu Filadelfijskim (pas ziemi na granicy między Strefą Gazy a Egiptem – red.) - przekonywał były minister obrony. Tymczasem Netanjahu przedstawiał zabezpieczenie tego rejonu jako strategiczny sukces działań przeciwko Hamasowi.

- W Strefie Gazy nie ma już nic do zrobienia. Główne cele zostały osiągnięte – powiedział Galant cytowany przez izraelskie media. - Obawiam się, że zostajemy tam, ponieważ chcemy tam pozostać - dodał.

Zdaniem Galanta dalszy pobyt żołnierzy izraelskich w Strefie Gazy to „narażanie ich życia”. Jak dodał Izrael nie powinien ustanawiać swoich rządów w Strefie Gazy, a jedynie doprowadzić do powołania organu władzy niezależnego od Hamasu. - Inaczej zapłacimy wysoką cenę - podsumował.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1389
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak powietrzny na Ukrainę. Milion osób w Odessie bez prądu i wody
Konflikty zbrojne
Pete Hegseth odsuwa sekretarza armii od negocjacji pokojowych?
Konflikty zbrojne
„Wojna to sens istnienia Rosji”. Mychajło Podolak o roli USA i przyszłości Europy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Konflikty zbrojne
Wenezuela oskarża USA o kradzież tankowca i piractwo
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama